Zdjęcia z otwartych źródła
Ta historia jest jedną z najbardziej znanych i typowych dla Jakuców folklor. Przypadki występowania u osób tzw niewidzialni współlokatorzy zdarzało się tutaj przez cały czas. Powiemy ci o wydarzeniach które miało miejsce w połowie ubiegłego wieku i nadal nie zejść z ust lokalnych mieszkańców …
Tak więc wczesną jesienią stary człowiek wraz z zięciem i wnukami poszedł do lasu po drewno na opał. Powiedz tylko, że był duży rodzina: dziadek, babcia, ich dorosłe córki i synowie wraz z nimi małżonkowie i dzieci. Nawiasem mówiąc, w wioskach Jakuc i jeszcze tradycja życia w tak dużych rodzinach została zachowana; w niektórych Możesz spotkać ich cztery pokolenia na raz.
Niezwykły modrzew
… Pogoda okazała się dobra, ale dlatego, że nasi bohaterowie upadli dzień dużo drzew. Jednak pod wieczór natknęli się na fenomenalnie silny modrzew, z którego odbijał się topór, jak z kamienia i ciasno słynnej piły łańcuchowej Przyjaźni utknął w bagażniku. Zięć zaproponował, że splunął na szkodliwe drzewo i zmienić na innego, ale dziadek, zawsze wyróżniający się uporem, oświadczył, że nie zamierza się wycofywać. Udręczony przed zmrokiem, wybucha z braku siły i stępienia instrumentu mężczyźni nadal upadali modrzew.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Kiedy kilka dni później wrócili po swój „łup”, ścięty modrzew nie chciał rozstać się z rodzimym lasem. Jak tylko drzewa zaczęły ładować przyczepę ciągnika, tak jak ona wycofał się. Około sześć razy modrzew pojawił się na ziemi i Prawie zmiażdżyłem nogę zięcia, ale w drodze do wioski znów to zrobiłem odlecieć z przyczepy, mimo że wszystkie pnie są mocno zamocowane liny
Następnego dnia rąbano drewno – a modrzew znowu nie chciałem się poddać bez walki. Gdy tylko jedno z wnuków ją uderzyło toporem odleciał i uderzył nastolatka tyłkiem w czoło. Dziadek ale zobaczył na zbuntowanym drzewie swego wroga i, mając urchila, rozkazał załatw go najpierw. Brygada rodzinna przez cały dzień dmuchany i piłowany i kłujący modrzew, aż w końcu sobie poradził ona.
Sam Dziadek chwycił naręcz powstającego drewna opałowego i rzucił nim piekarnik. Drewno opałowe, jak można się domyślać, odmówiło spalania – a potem stary wylał benzynę na polana. Patrząc, jak płomień wznosi się w piecu otarł czoło i uśmiechnął się triumfalnie: mówią, że zaatakował niewłaściwą osobę, przeklęty kawałek drewna. Jednak jego radość była krótkotrwała …
Diabeł w domu
Wieczorem tego samego dnia rodzina usiadła przy obiedzie. Nieoczekiwanie żona najmłodszy syn krzyczał, że ktoś uderzył ją w twarz. Wszyscy spojrzeli na siebie ze zdziwieniem, a wtedy ktoś był rzeczywiście niewidzialny zaczął ważyć kobiecie uderzenie w twarz. Bezradnie potrząsnęła głową z boku na bok, a policzki i czoło natychmiast zrobiły się czerwone. Dziadek próbował chroń synową, zasłaniając twarz dłońmi – a potem niewidzialnym agresor go zaatakował.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Ale jeśli potraktował swoją pierwszą ofiarę uderzeniami w twarz, to u dziadka upadł z całej siły, zaczynając dosłownie zabijać starca. Dziadek uciekł uciekając z domu – a potem znów niewidzialny dręczyciel opowiedział o swojej synowej. Cały wieczór kpił z nieszczęśliwego i w nocy wspiął się na łóżko i opierając się na całej masie, stał się zadławić się. Reszta nie mogła nic zrobić: przy każdej próbie Aby pomóc kobiecie, oprawca przeszedł na obrońców. Mężczyźni próbował jakoś złapać lub zranić straszne stworzenie, ale oni dłonie odczuwały tylko pustkę …
Zdając sobie sprawę, że niefortunny modrzew ukrywał coś w sobie nadprzyrodzony dziadek rzucił się do miejscowego księdza. Ale było warto wejść do domu, jak nieokiełznane zło zepsute z łańcuchów kadzielnica, rozbił naczynie wodą święconą, usunął krzyż z szyi kapłana i rzucił go w kąt. Sługa Boży zaczęła biczować na policzkach, a on, wystraszony na śmierć, ledwie wysadził stopy …
Zdjęcie z otwartych źródeł
Życie rodziny Jakutów zmieniło się w piekło. W świetle dnia zło moc dała się odczuć w małych, brudnych trikach: wtedy bije kubki obornik krowy „zapładnia” wiadro mleka… Wraz z nadejściem ciemności zaczęło się coś niewyobrażalnego. „Poltergeist” brutalnie go pobił ulubiona ofiara, wlokła ubrania i miażdżyła w nocy. Co od zmierzchu biedna kobieta zaczęła gorzko płakać, czekając na kolejną torturę. Już chciała mieć na sobie ręce narzucić, ale teść obiecał za wszelką cenę uratować dom straszne zło.
Apel do szamana
Rodzina, choć prawosławna, jest teraz zdesperowanym starcem poszedł prosto do szamana. Natychmiast zdał sobie z tego sprawę nie mógł kontrolować zła w domu i odmówił przyjścia. Czarnoksiężnik ustalił, że w modrzewiu żył Abasy (zły duch), którego stary człowiek pozbawiony schronienia i tym samym przysporzył kłopotów swojej rodzinie.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Szaman poradził zabrać pozostałe drewno modrzewiowe i zabrać je je z powrotem, leżąc w miejscu, w którym rosło drzewo. Mężczyźni i otrzymałem, ale to niestety nie pomogło. Najwyraźniej duch Lubiłem mieszkać w wiosce i znęcać się nad ludźmi. Cały miesiąc rodzina próbowała odepchnąć go modlitwami, kręgami węgla na podłodze i w inny sposób. Po każdej próbie palenia jego abasy zaczął wyrzucać swoją ofiarę potrojoną siłą. Od wszystkich ta kobieta zaczęła wysychać na jej oczach i oszalała: zachwycała się, że już lubiła nękanie złego ducha.
Dowiedziawszy się o tym, szaman zaproponował radykalny sposób rozwiązania Problem polega na tym, aby trwale zabrać nieszczęśników z wioski. Po pierwsze, Otchłań raczej nie zostanie pociągnięta za nią, a po drugie on Opuści dom starca, jeśli nie będzie jego synowej. Kobieta wysłany do krewnych w innej wiosce, a ona, siedząc w samochodzie, wszyscy obejrzał się i zawył: „Moja biedna Abasy biegnie za nami, pozwól mi do niego pójść! Moja biedna Abasy nie dotrzymuje nam kroku, jedź powoli! Moja biedna Abasy nie mogła nas złapać i płacz przy brzozie! ”
Zdjęcie z otwartych źródeł
Potem nagle doszła do siebie z przeszłości szaleństwo minęło. Nie trzeba tego mówić kobieta nie wróciła do domu teścia. Małżeństwo „kochanie Abasy’ego”, oczywiście się rozpadło, ale wielu uważa, że nie było tak wysoka opłata za pozbycie się złych duchów. Co do większości duch, wtedy on, jak sugerował szaman, naprawdę opuścił dom i zostawił wielu najemców w spokoju …
Szamani z Jakucji