Dla Sama Ladwarda urodziny wcale nie są smutnym świętem. Miał sto sześć lat, mimo że mężczyzna 76 lat temu uznany za martwego w wypadku, kiedy rozbił się na motocyklu. Zdjęcia z otwartych źródeł Były stolarz w 1936 r. Skończył w straszny wypadek na motocyklu Triumph o pojemności 500 cm3, na którym wcześniej podróżował nie dłużej niż dwa miesiące. Sam Ladward kupił piekielnie samochód lokalny rolnik. Nieszczęsny motocykl należał do jego syna, ale przyniósł facetowi ciągłe kłopoty. „Doprowadziłem go do zmysłów” – przypomina pan Ladward. „Załóż tylne opony. Myślałem przód jest w porządku, ale źle. Okazało się – to koszmary ”. Rozbity na motocyklu Sam Ladward zapadł w tak głęboką śpiączkę, że lekarze zdecydowali, że zmarł. Ale portier, który go zawiózł kostnica szpitalna zauważyła, że „zwłoki” poruszają się i zwróciła je z powrotem na oddział, do którego Sam Ladward spędził pięć dni powrócił do świadomości. „Moje pierwsze wspomnienie dnia, w którym Podszedłem do stalowych ludzi stojących wokół łóżka i poklepujących czyjeś ręce na mojej ręce – mówi cudem ocalały mężczyzna. „Wytrąciłem kubek z karmienia z rąk pielęgniarki”. Leczyć zraniona głowa i twarz zajęły kolejne sześć miesięcy. Teraz, gdy pan Ladward obchodzi swoje 106. urodziny, mówi z pewnością, że żył nie tylko długo, ale dobrze życie Ponadto nie każdy ma dwukrotnie taką „szczęśliwą szansę” urodzić się. W końcu dokładnie to, co udało mu się przeżyć nazywa to wielkim szczęściem i żartuje: „Wszystko będzie ze mną dobrze i tak wkrótce mnie nie pozbędziecie. ”On kontynuuje prawie każdy jednodniowa jazda z domu w Guernafield do miasta autobusem z jego towarzysz dla 90-letniej Millie Minshell, kuzynki jego zmarłej żony. Pan Ladward, urodzony i wychowany w Cheshire, mieszkał ze swoim Zmarła żona Edith w Blackpool. Pani Ladward zmarła w 1993 r., Ale przed śmiercią powiedziała mężowi, co się z nim stanie miej oko na jej siostrę. „Powiedziała, że idź do Millie” – wspomina Sam Ladward. „I tutaj mam się naprawdę dobrze. Zajmujemy się sobą przyjacielu. I dużo chodzimy, chociaż, nawiasem mówiąc, staję się trochę za stary z tego. Chociaż dobrze trzymam starca – śmieje się pan Ladward. A sama Millie twierdzi, że krewny wcale nie jest zły. jak na swój wiek. Sam Ladward obchodził swoje 106. urodziny do rodziny córki pani Minshell.