Jezioro Don Juan na Antarktydzie jest najbardziej zasolonym zbiornikiem na Ziemi, dlatego ten mały staw nigdy nie zamarza. Do naukowców udało się znaleźć nową wskazówkę, skąd pochodzi tyle soli, a wyniki mogą wyjaśnić kwestię ciekłej wody na Mars.
Zdjęcie z otwartych źródeł Więc obserwowałem jezioro. (Zdjęcie: pracy.) „Pomysł był prosty” – mówi James Dixon z Brown University (USA). – Postanowiliśmy zrobić 16 tysięcy zdjęć jeziora przez dwa miesiące i dowiedz się, w którym kierunku płynie woda Po otrzymaniu zdjęć porównaliśmy je z innymi pomiarami, stworzone przez nas, a historia opowiedziała sama. „Okazało się poziom wody wzrastał zgodnie z temperaturą dobową, tj. umiarkowane południe topnienie śniegu można uznać za jedno ze źródeł Woda Don Juana, ale to nie wyjaśniło sytuacji za pomocą soli. Następnie naukowcy zwrócił uwagę na kanaliki luźnych osadów wokół jeziora, bogaty w chlorek wapnia. Kiedy poziom wody podniósł się, w nich w miejscach pojawiły się ciemne paski, które eksperci interpretują w wyniku absorpcji wilgoci z powietrza przez sól. W pewnym momencie strumień wody stopionej wydmuchuje tę wodę wraz z absorbującym ją chlorkiem wapń w stawie. Łatwo sobie to wyobrazić Don Juan istniał na Marsie – wraz z rzekami, a nawet oceanami. Dzisiaj woda jest na powierzchni Czerwonej Planety lub w jej pobliżu mogą być tylko zamrożone, bardzo słone lub dokładnie zmieszany z minerałami. Odpływa wokół jeziora Don Juan podejrzanie podobny do „wiosennych strumieni” odkrytych ostatnio na Marsie – tajemnicze ciemne, wąskie linie, które okresowo się pojawiają i rosną na zboczach i klifach ciepłych regionów Czerwonej Planety. Niektórzy uważają, że bardzo wskazują na przepływy sezonowe słona woda. Ponadto rzeczywiście zaobserwowano sole chlorkowe Mars i te, które są dokładnie takie same jak na Antarktydzie, mogą absorbują wilgoć z powietrza. Nawiasem mówiąc, nowe badanie wykazało także, że Don Juan Lake nie wysycha, pomimo braku źródła podziemne – takie same warunki powinny obowiązywać na Marsie. Nawiasem mówiąc, w podziemiach pustyni Atacama w północnym Chile mikroorganizmy kochające sól. A jeśli słone stawy na Krasnej planeta to te same systemy hydrologiczne, co jezioro Don Juan, to znaczy nadzieja, że może być nieugięty microbiota. Innymi słowy, najbardziej zamieszkane miejsca Marsa przypominają najbardziej niegościnne zakątki Ziemi. Wyniki badań opublikowany w czasopiśmie Scientific Reports. Przygotowane przez Materiały LiveScience.
Antarktyda Woda Mars