Zdjęcia z otwartych źródła
Brytyjka Lynn Everett i jej mąż Anthony są sąsiadami, ponieważ w rzeczywistości wszyscy przyjaciele uważają psy za szalone, ponieważ w ich domu żyje całe stado czworonogów. To jest obecnie dziesięć bulteriery, dwadzieścia pięć buldogów francuskich, trzy chihuahua i Trzy chińskie Corydalis.
Po pierwsze, w przypadku prywatnego domu składającego się tylko z trzech pokoi czterdzieści psów – przesada. Ponadto taka horda zwierząt wymaga osób starszych małżonkowie (Lynn ma 59 lat, a jej mąż ma 69 lat) same jedzenie na tysiąc funtów miesięcznie (w domu jest pięć lodówek zatkanych mięsem i inne przysmaki dla twoich ulubionych zwierzaków). Kolejny, jeszcze więcej znacząca pozycja kosztowa – opieka weterynaryjna, dla której na przykład w ubiegłym roku para Everett wydała siedemnaście tysięcy funty szterlingi.
Pytanie brzmi: skąd starsi Brytyjczycy otrzymują tyle pieniędzy? A trumna właśnie się otwiera: sprzedają szczenięta rasowe. Uwaga koszt niektórych sięga ośmiu tysięcy funtów. Kolejna rzecz jest zaskakująca w tej historii: małżonkowie są tak przywiązani do swoich psom, które nawet przekazały im dom, pozostawiając bezdomnych Jedyna córka Julie.
Oczywiście wszyscy wokół postrzegają, jak to zrobić szaleństwo, a niektórzy sąsiedzi są temu przeciwni królestwo psów jest nawet agresywne. To nie przypadek, że narzeka Lynn reporterzy, że jest zagrożona w sieciach społecznościowych i na Boże Narodzenie jeden z nieszczęśników wypuścił bruk przez okno.
To prawda, że trzydziestosześcioletnia córka Julie tylko ją lituje rodzice, chociaż prawie się z nimi nie komunikują. Decyzja matki i ojca spokojnie zabrała dom do psów, wierząc, że to sprawiedliwe starość, a taka wola zawsze będzie możliwa później zaskarżyć w sądzie. Ale sam fakt pozostaje faktem – okazało się, że psy droższe niż córka.
Psy