Zdjęcie z otwartych źródeł
W moskiewskim muzeum historii wojskowej znajduje się „Komora Streletsky’ego” duch, który niedawno uderzył w obiektyw jednej z kamer nadzór wideo. Pracownicy instytucji kultury od dawna narzekanie na tajemniczą nadprzyrodzoną moc, że okresowo psuje i straszy żywych. Na przykład działania domniemany perkusista był wielokrotnie obserwowany przez lokalnego przewodnika Konstantin Bondarenko.
Według mężczyzny fantom może wyłączyć elektronikę, stwarzać problemy z oświetleniem. Więc kiedyś pochodzi z subtelnego świata coś nie podobało się obrazowi w jednej z sal i nad płótnem światło zaczęło mrugać ciągle. Żaden elektryk nie mógł znaleźć racjonalne wyjaśnienie tej anomalii. Maryana Chepeleva potwierdza słowa swojego kolegi i dodaje, że jest muzeum jest bardzo niewygodne. Poczuj się cały czas obok siebie jest ktoś niewidzialny.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Nagłe pojawienie się eterycznego gościa na monitorze systemu bezpieczeństwo stało się tutaj ważnym wydarzeniem. Nie codziennie w twoim ręce wydają się świadczyć o rzeczywistości subtelnego świata. Włączam wideo poniżej, które możesz zobaczyć na własne oczy tajemniczy, jasny punkt, powoli wznoszący się nocą w muzeum schody Każdy renomowany specjalista od zjawisk paranormalnych potwierdzi, że nie jest to drobina kurzu ani owada obiektyw aparatu – coś naprawdę dzieje się po schodach poruszył się i to nie był mężczyzna. Przynajmniej nie pracownik muzeum.
Duch nie chce opuszczać murów Muzeum Moskiewskiego
Izby Streletsky’ego zaprosiły nawet medium zidentyfikował naturę anomalii i wyjaśnił, jak się jej pozbyć. Jedno z mediów doszło do wniosku, że budynek ma portal inny świat i zasugerował wyeliminowanie go w ciągu 40 dni, jednak z to nie zadziałało. Muzeum odwiedziło także ojca, wystawa uświęcona. Okazało się, że podobna procedura już jest zrobione w latach 90., kiedy istniał departament ministerstwa kultura. W końcu są to dawne izby urzędnika Dumy Siemiona Tytowa i istnieją od 400 lat. Jak na tak długą historię tutaj wszelkie zdarzenia prowadzące do pojawienia się duch, który „gościł” do tej pory i najwyraźniej odchodzi jeszcze nie idzie, pomimo wszystkich wysiłków ludzi …
Zdjęcie z otwartych źródeł
Pracownicy „Streletsky Chambers” nazywają perkusistę „muzeum”, zgodnie z analogie do ciastek. Przyzwyczaj się do bycia blisko tego diabelstwo nie jest zbyt łatwe, jakkolwiek stary personel instytucji Mówią, że z czasem staje się to powszechne. Niektóre z nich nawet uważaj, że duch, który tu osiadł, nie powinien zostać wypędzony dalej – niech, jak mówią, nadal stłoczą się w budynku. Może pewnego dnia on sam zamieni się w lokalną wystawę.
Czas