Zdjęcie z otwarte źródła
Podobno w jednym z hoteli w Czelabińsku prawdziwy duch. Przynajmniej tak myślą administratorzy. instytucje i wielu użytkowników sieci.
Upiór krąży po budynku w ciemności i wygląda przyznać, dość złowieszczy. Wyobraź to sobie podobnie bezkształtny skrzep czerni cicho płynie tuż za drzwiami pokój, w którym mieszkasz.
Tajemniczemu gościowi z innego świata udało się dostać w nocy do kamery nadzór wideo. Właściciele hoteli udostępnili ten post bywalcy Internetu, umieszczając go na słynnym serwerze wideo YouTube postanowił jednak pozostać anonimowy i nie ujawniać nazwa twojej instytucji. Stąd można założyć, że tak nie jest nie wyczyn reklamowy, aby przyciągnąć gości, którzy lubią łaskotać same nerwy i specjalnie szukają podobnych przystani nocleg.
Poniższy film jest wyraźnie widoczny, jak w pustym Na korytarzu hotelu pojawia się rozmyta ciemna sylwetka. Niektóre komentatorzy twierdzą, że wygląda jak postać ludzka. Domniemany fantom porusza się powoli po podłodze w kierunku kamery, następnie podchodzi do ściany, stoi obok niej przez chwilę i wreszcie ukrywanie się, znikanie z ramy. Przez te dwie minuty tajemnicza czarna plama zachowuje się bardzo dziwnie, jakby próbując coś znaleźć.
Duch został przypadkowo zauważony przez służbę ochrona hotelu. Jeden z nich w pewnym momencie rzucił okiem na monitorze i zauważyłem ciemną plamę poruszającą się po korytarzu. Pracownik hotele przewinęły rekord i śledziły ruch nadprzyrodzony gość, po którym pokazał wideo do twoich kolegów i administracji. Ktoś z tego administracyjnego zespół pod wrażeniem takiego odkrycia i przesłał film do YouTube
Straszny duch czy najbardziej nieszkodliwa mucha?
Film został już rozproszony nie tylko na stronach krajowych i sieci społecznościowe, ale także zagraniczne. To prawda, tu i tam wystarczająca liczba sceptyków, którzy skrytykowali ten film w wideo hotelu w Czelabińsku. Tajemnicze Odrzutniki przekonany, że to nie jest duch, ale najbardziej zwyczajna mucha lub każdy inny owad czołgający się po kamerze. Z powodu że podobno błąd był zbyt blisko obiektywu schwytany bardzo niejasno.
Jak jednak wyjaśnić fakt, że pojawił się niezrozumiały cień z wąskiej części korytarza i skierował się nieco w szeroką powiększony, zgodnie z prawem perspektywy, względnie wielkości obserwator? Coś tu jest nie tak …
Czas Czelabińsk