Zdjęcie z otwartych źródeł
Ile kłopotów przynoszą mężom żony! Dlaczego nie uciekają się do ratowania mężczyzn przed uzależnieniem: i karmią je pigułkami, kłują igłami i doprowadzają do hipnotyzerów, i psychoterapeuci. A przy pomocy „nieczystej” mocy nie próbowałem?
Łał! Więc jesteśmy dwoje? Do jakiej stacji chcesz się udać? Och! Czas – wagon. Pijesz wódkę? Wakacje w domu? Cóż więc opróżnij stół, zmusisz mnie do towarzystwa. No dalej, nie trzymaj się naczynia. Młotek W ogóle nie piję w domu. Nie zezwalaj. Żona Kaby! Chodzi o to, że nie żona. Stało się to 3 lata temu.
Nie możesz powiedzieć, że się upiję, ale uległem ściśle, i nie tylko na święta. Żona, cicha, tylko w nocy Bardzo płakałam, gdy wróciłam do domu z brwiami. Próbowałem kilka razy dać głos, więc dałem jej „show” – sąsiedzi wezwali policję.
Nie pamiętam wtedy, co świętowaliśmy, ale z pewnością był powód! Zabrali mnie do domu, przekazali mi miłego małżonka, ona Zaciągnąłem łóżka, tam upadłem. W nocy wstałem z małej potrzeby, bo Trzymam się ściany, kołyszę się w toalecie i zmierzam. Nagle coś podskoczyło Jestem na szyi, jestem jak krzyk, ale niech mnie dusi! Żona się obudziła włączył światło nocne. Patrzę – przycisnęła się do ściany, jej oczy są jak spodki, usta otwierają się jak ryba bez wody i są chrzczone bez zatrzymywania się. Sam Wyobraź sobie: twój mąż krzyczy jak głośnik i skacze po pokoju jak szaman, naukowy zapach.
Naprawdę czuję koła przed moimi oczami. Wszystko, myślę, Amba! I… nagle przyszło mi do głowy: kiedy shandarahna wracam do ściany, wtedy „to” z ja i upadłem. Odwracam się – widzę brudną szarą chmurę. Jak wjechał w to z całą siłą, a on odpowiedział mi porażeniem prądem. Oto blizna z od tego czasu noszę. Wyjąłem papierosa, zapaliłem, poszedłem do kuchni, mam go w lodówce drobiazg trzymano na specjalne okazje. A oto sprawa – o wiele bardziej wyjątkowy! Drżącymi rękami wylewam szklankę i słyszę pod nią tak cichy głos z groźbą: „Nie przestawaj pić – skończę rozpoczęte ”.
Od tego czasu stałem się teetotalerem. Widziałem go już? Więcej raz. Potem nie wróciłem do domu z brwiami, ale delikatnie pijany A w nocy mam wrażenie, że coś spadło mi na klatkę piersiową ucho: „Zapomniałeś?” Jestem jak krzyk, tutaj złapała mnie moja żona, gładząc mnie, kojący, w uszach czule wyszeptują słowa, a do drugiego ucha słyszę: „Dzięki kochance, jest dla ciebie miła”.
Im częściej wracam do domu, nie jestem aż tak pijana – z zapachem nie-nie. Tylko w w podróży służbowej pozwalam sobie na odrobinę luzu. Szkoda tylko, że Rzadko jeżdżę na wycieczki. Żona się nie cieszy, córka przy my To tylko czasami, kiedy na nią patrzę, zaczynają mnie gryźć wątpliwości Jakoś ją dręczyłem, prawda? Przypuszczała co ty, jak mogłeś o mnie myśleć, ale kufa jest bardzo ładna zadowolony