Zdjęcia z otwartych źródła
O świętym głupim proroku Iwanieu Jakowlewiczu Koreiszu teraz mało ludzi pamięta, że w połowie XIX wieku sława była tak wielki, że ten uzdrowiciel i jasnowidz weszli we wszystko Rosyjskie encyklopedie wydane przed powstaniem ZSRR. Poza tym on stał się bohaterem dzieł czcigodnych pisarzy swoich czasów, jako F. Dostojewski („Demony”), N. Leskow, L. Tołstoj, A. Ostrowski, I. Bunin.
Głupiec w regionie smoleńskim
Ivan Koreisha urodził się w 1783 r. W regionie smoleńskim. Odkąd ojciec ma był kapłanem, a tym samym losowi przeznaczono jego syna. Jednak po ukończeniu seminarium Ivan Koreysha objął stopień kapłan odmówił, stając się nauczycielem w szkole religijnej. W 1813 za poważne przestępstwo, o której historii milczący Iwan Jakowlewicz mógł pójść do więzienia. Przestraszony tym młody człowiek ucieka do lasu, gdzie najwyraźniej zaczyna się ruszać umysł Zaledwie cztery lata później został przypadkowo znaleziony w stanie dzikość i mętnienie rozumu chłopi, a następnie osiedlili się świeżo upieczony głupiec w łaźni na skraju wioski.
Wkrótce głupi Koreańczycy zasłynęli w dzielnicy, która, jak mówią, umie przewidywać przyszłość, usuwać wszelkie dolegliwości, pomaga znaleźć zgubionych i wiele więcej. Ludzie upadli do łaźni, gdzie skulili się święty głupiec z całej Rosji. Wziął wszystko, zapłać za swoje Nie skorzystałem z pomocy, ale postawiłem dziwny warunek: rozmawiałem tylko z tymi, którzy czołgali się do łaźni na kolanach.
Święty głupcze w Moskwie
W 1817 roku Ivan Koreisha został aresztowany pod fałszywym doniesieniem o ważnym szlachta i wysłany do Moskwy, gdzie ląduje w Preobrazhenskaya Szpital Psychiatryczny – Szalony Dom. Barin galopował na świętego głupca za to, że zdenerwował swoje „fałszywe wesele” na córkę Smoleńska kupcy – wielkie piękno. I chociaż propozycja była pochlebna dziewczyna, obawiając się, że szlachcic ją zwiedzie, zwróciła się do: widzącemu Koreidze, powiedział jej, że mistrz jest żonaty, a on ma trzy dzieci To była absolutna prawda, ale sama taka prawda kosztowało to świętego głupca wolności, ponieważ przebywał w szalonym domu piwnica na łańcuchu, sadzenie na chlebie i wodzie.
Zdjęcie z otwartych źródeł
To prawda, że chwała proroka poleciała do Moskwy wcześniej niż tutaj. przyprowadzili najświętszego głupca, a lud znów upadł na niego w tłumach. Władze zdały sobie sprawę, że można na tym dobrze zarobić, i zaczął wpuszczać ludzi do Iwana, biorąc 20 centów za wejście. I chociaż w tamtych czasach, w dniu, w którym wziął święty głupiec, było dużo pieniędzy stu dziwnych cierpiących na jego pomoc.
Nie tylko przewidział przyszłość człowieka, ale także uzdrowił od wszystkich chorób, dał mądre rady, co robić w tym czy innym przypadki i tak dalej. Z czasem został uwolniony od kajdan, a nawet osiedlił się w przestronnym pokoju, ale święty głupiec nie przestawał się w nim gromadzić jego róg – w zwykłych dla niego warunkach. Nie odebrał nikomu bez opłaty za ich pomoc, więc ludzie przynieśli mu to jedzenie ponownie rozdał potrzebującym.
Bogaci dżentelmeni przybyli również do proroka Koreiszy i nie zawsze pragnienie poznania tylko ich losu, ale także przyszłości Rosji, świata. Mówią, że święty głupiec zawsze przewidywał coś, co wtedy spełnić się. Na przykład przepowiedział wojnę krymską, śmierć Cesarz Mikołaj I, który osobiście do niego przyszedł Transfiguracja Szpital Psychiatryczny i wiele więcej. Od razu dokonać rezerwacji, żadnych proroctw dotyczących dalekiej przyszłości Koreysh nie lewo Co stanie się z Rosją na początku XXI wieku a zwłaszcza po 2016 roku nie odezwał się. Tak, to najprawdopodobniej nikt o to nie pytał …
Śmierć świętego głupca i proroka
W pamięci tego świętego głupca bardziej niż w zwykłym domu sceny Na przykład doskonale przejrzał każdą osobę, dlatego, jeśli bogaci dreszcze podeszli do niego, aby się śmiać nad starcem łatwo przekonał ich o tym i zawstydził go, co jest cudowne powiedział w „Demonach” Fedor Dostojewski. Iwan Jakowlewicz nie tylko wydalił z organizmu wszelkie choroby, ale także ostrzegł gościa, który musi wystrzegać się życia. Na przykład po wyleczeniu kupca Koreyeva od pijaństwa święty głupiec przepowiedział swoją śmierć od ognia. Od tego czasu uświadomił sobie pożary, a nawet niespokojnie spał z tego powodu, spłonęło jednak od wewnętrznego ognia: zjadł lub wypił coś nieprzerwany, po czym zmarł w agonii i krzyczał, co jest w środku wszystko się pali.
Iwan Jakowlewicz Koreisza zmarł w 1861 roku, dokładnie 6 września, jak przewidział. Tego dnia położył nogi na obrazach, tak i przedstawił się. Jego pogrzeb był tak uroczysty, że z nie można ich było porównywać nawet dość głośnych drutów tamtych czasów Nikołaj Gogol lub Aleksiej Ermołow. Wystarczy to powiedzieć pięć dni ludzie chodzili do trumny świętego głupca, prawie dwa pół stu nabożeństw żałobnych, a kiedy trumna została wniesiona na cmentarz kościelny Kościół Eliasza Proroka we wsi Czerkozowo zgromadził kilkaset osób tysiąc Ludzie padali przed pokłonem trumny, próbowali go dotknąć (nawet obgryzali wióry z trumny, ale chwycili kwiaty w jednej chwili) i grób proroka i uzdrowiciela został wyrzucony z pieniędzmi … I to pomimo że tego dnia mocno padało. I zaskakująco że przy tak wielu ludziach nikt nie został ranny.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Uderzające jest również to, że w czasach bezbożnych reżim sowiecki tego nie zrobił ani Kościół Eliasza Proroka, ani starożytny kościół nie ucierpiały w Czerkozowie cmentarz przy nim, który dziś nazywa się mini-muzeum małych formy architektoniczne – unikalna kolekcja starożytnych nagrobków, wśród których wyróżnia się szczególnie krzyż na grobie Iwana Jakowlewicza Koreshi. Ludzie wciąż tu przyjeżdżają ze swoimi problemami, bólami i dolegliwości Mówią, że święty głupiec i po tylu latach jego śmierci nadal pomaga ludziom …
Zdjęcie z otwartych źródeł
Czas Moskwa Rosja