Hiszpanka sfotografowała „niewidzialność” w opuszczona wioska, po której stała się tajemnicza zadrapania

„HiszpankaZdjęcie z otwartych źródeł

Twierdzi się, że powyższe zdjęcie ma jedno tajemniczy i nieco przerażający szczegół. Przedstawia ludzki, prawdopodobnie cień, który podobno nie jest niczym innym obecni ludzie nie zostali odrzuceni podczas strzelania.

Fotografia rozłożona na wiele zasobów sieci WWW, poświęcone zjawiskom nadprzyrodzonym i niewytłumaczalnym, kolekcjonowaniu dużo poglądów i komentarzy od użytkowników, poważnie Interesuje się mistycyzmem, subtelnym światem i jego tubylcami.

Intrygującą migawkę wykonał kilka dni temu 36-latek mieszkaniec Hiszpanii, który chce pozostać anonimowy. Jeśli wierzysz kobieta, którą wieczorem odwiedziła ze swoim chłopakiem opuszczona wioska Ormisedo w autonomicznym regionie Kastylii i Leonu w północno-zachodniej części kraju. Miłośnicy zapewniają, że żaden z nich może rzucić ten cień, a para nie jest w stanie znaleźć ciemności sylwetka w tej ramce racjonalnego wyjaśnienia.

„Cień niewidzialności” – tak autor zdjęcia nazywa ujęcie jej postać na tle ruin starożytnej fortecy. Według hiszpańskiej kobiety ona odnosi się wrażenie, że ktoś niewidzialny przeszedł przed nim aparat, a obraz został uchwycony tylko w cieniu. Nasz bohaterka również poczuła się prawie zrujnowana, jak bardzo się zmieniła temperatura powietrza i nie zrobiło się Mayish zimno. Ona też Słyszałem ciche kroki w pobliskich krzakach, ale nikogo nie widziałem tam

Wielu stałych bywalców w przestrzeni wirtualnej zauważyło innego dziwny szczegół: sylwetka nakreślona przez kobietę nie jest bardzo podobna do zwykły cień. Zgodnie z prawami optyki powinna być większa na krzakach, które są bliżej fotografa, a tym bardziej – nie do muru twierdzy z tyłu. Mamy jednak zdecydowanie „jednorodną” liczbę, bardziej przypomina trójwymiarowy cień umieszczony między krzakami i aparat. Zatem hipoteza o tak zwanej „niewidzialności”, przypadkowo wykryty przez obiektyw aparatu nie wygląda, zgodnie z niektórzy komentatorzy, to fantastycznie.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Ostatnie niezwykłe odkrycie czekało na naszą bohaterkę, kiedy ona wrócił po spacerze do domu. Hiszpanka znaleziona na ciele wiele płytkich rys, jakby pozostawione przez człowieka paznokcie Niektórzy z nas tak bardzo ranią się we śnie, jeśli swędzą lub skóra sverbet. Chodzi o to, że kobieta nigdy nie drapała się i nie miała czasu spać: otarcia pojawiły się po prostu między wizytą w Ormisedo a jej powrotem do domu.

Uwaga: wioska Ormisedo nie jest zaskakująca związane z wszelkimi tragicznymi wydarzeniami. Przynajmniej lokalni historycy nie mają takich informacji. Mimo to ludzie mieszkają tutaj od epoki żelaza, pozostawiając wielu starożytne artefakty wciąż przyciągają uwagę czarnych kopacze. Dwóch ostatnich mieszkańców opuściło Ormisedo w styczniu 1959 r lata, po których to miejsce zamieniło się w wioskę duchów, pustą i cicho.

Nawiasem mówiąc, na zdjęciu (poniżej), zrobionym kilka dni później zwłaszcza w identycznych warunkach oświetleniowych, jak widać, nie na tej zrujnowanej strukturze nie ma już cieni.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: