Na świecie są legendy o ludziach głosujących na drogach i potem znikają, często z zamkniętych samochodów, prowadząc do zamieszanie kierowców, którzy zgodzili się je podwieźć. Jest informacja że czasami tacy pasażerowie nie znikają, a raczej oferują kontynuuj kontakt z nimi.
Gdzie jest pasażer motocykla?
W wiosenny dzień 1978 r. Dave van Yaarsveld, kapral armii Republika Południowej Afryki, pojechała motocyklem do dziewczyny, mieszkaniec miasta Uniondale, położony na Przylądku. Zbliżając się do miasta, zobaczył młodą kobietę stojącą na uboczu ciemnowłosa dziewczyna. Zdecydowawszy, że czeka na przejeżdżający pojazd, kapral zatrzymał motocykl, podał jej zapasowy hełm i usiadł usiądź za nim i jechał dalej.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Po kilku kilometrach motocykl nagle przechylił się lekko do tyłu koło podskoczyło. Dave rozejrzał się i zobaczył, że pasażer zniknął. Przestraszony, że spadła z motocykla, odwrócił się, aby ją wyśledzić. Tutaj odcinek autostrady był prosty jak strzała i chodził po płaskim polu. Wokół nie było widać ani jednego życia dusze. Co więcej, po zatrzymaniu kapral stwierdził, że jego zapas kask jest jak zwykle zapinany z tyłu tułowia.
Lokalny specjalista od badań tajemniczych zjawisk i wydarzeń, David Barrit, do którego kapral mówił o dziwnym incydencie, pokazał mu jedno zdjęcie. Dave natychmiast to rozpoznał tajemniczy towarzysz podróży. Okazało się, że była to 22-letnia Maria Rauks, który zginął w wypadku samochodowym dziesięć lat temu, właśnie w miejsce, gdzie jej duch stał na uboczu. Barrit poinformował kaprala że od tamtej pory żaden kierowca nie „prowadził” dziewczyny i za każdym razem tak samo nagle zniknął.
Zniknął inny podróżnik
Pewnej letniej nocy w 1981 roku na południu Francji jechały dwie pary samochodem „Renault-5” do miasta Mont-Pelle. Widząc stojącą drogę młoda kobieta, kierowca zatrzymał samochód. Na pytanie nie podjeżdżaj bez względu na to, czy była w Montpellier, bez słowa kiwnęła głową i usiadła na tylnym siedzeniu między nimi dwóch „uzasadnionych” pasażerów.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Po chwili przypadkowy towarzysz podróży przemówił i zapytał kierowca powinien być szczególnie uważny na ostrym zakręcie z przodu.
I prawie natychmiast z tylnego siedzenia rozległy się dwa okrzyki kobiety, w których mieszano cud i strach. Siedząc z przodu mężczyźni odwrócili się i zobaczyli, że nieznajomy zniknął. Oni są jak byli w stanie uspokoić kobiety, chociaż same były zakłopotane i zamieszanie z powodu tego niesamowitego incydentu. Robiąc to, Oczywiście kierowca Renault drastycznie zmniejszył prędkość samochodu. I… na czas. Nagle włączyły się reflektory naprawdę bardzo niebezpieczne.
Duch martwego studenta
Późną jesienią 1965 r. May Doria z Tulsa, stan Oklahoma postanowiła odwiedzić swoją siostrę, która mieszkała 60 kilometrów od ją w mieście przeora.
Zdjęcie z otwartych źródeł
„Jechałem autostradą” – powiedział May – „a kiedy mijałem budynek szkoły na obrzeżach Claremore widział chłopca. On jest stanął przy drodze i głosował. Podciągnąłem się do niego, otworzyłem drzwi i zaproponował, że wejdzie do samochodu. Usiadł obok mnie, jechaliśmy i rozmawiał o wszelkiego rodzaju drobiazgach, o których zwykle rozmawiają nieznajomi ludzie
W oddali pojawiły się światła Pryora, ale jak tylko samochód ruszył pod rynną, położył się pod drogą, chłopiec nagle poprosił o zatrzymanie i zwolnienie go. May się rozejrzał ale nie widział ani domów, ani świateł.
„Gdzie mieszkasz?” – zaskoczona, zapytała.
„Tam”, odpowiedział chłopiec i pokazał rękę gdzieś z boku. Maja spojrzał tam, nic nie zobaczył i odwrócił głowę w jej stronę towarzysz. Ale on … zniknął!
May gwałtownie zahamował, wyskoczył z samochodu.
„Kilka razy chodziłem po samochodzie” – powiedziała. – zajrzał pod niego, obejrzał salon. Po obu stronach drogi rozciągnięte płaskie pole. Chłopiec nie miał gdzie się schować. A potem jak czy mógł zniknąć z samochodu w drodze bez otwierania drzwi?
Dwa lata później przypadkowo rozmawia z mistrzem na tym odcinku robót drogowych May dowiedziała się o tym od czasu do czasu ludzie przybywają tutaj w dokładnie takiej samej sytuacji, ale po raz pierwszy duch-duch został zaczepiony w przejeżdżającym samochodzie w 1936 roku.
„Mówią – powiedział mistrz – że jakiś łotr zmiażdżył chłopiec na śmierć wciągnął ciało do rury spustowej i wyszedł. Body znaleziono kilka dni później, ale ten czarny charakter nigdy nie został znaleziony.
Importunate pasażer
Późnym wieczorem 20 listopada 1982 r. Kupiec Abdel Haiz Russen Jechał z Mayaguez do swojego domu w Arecibo. Na odcinku drogi przydomek „Łańcuch” ujrzał mężczyznę z uniesioną ręką – łysiącego mężczyzna w wieku około trzydziestu pięciu lat w szarej koszuli i brązowych dżinsach. Z jakiegoś powodu Abdelowi nie podobał się wyborca i przejechał obok niego, bez zatrzymywania się.
Kiedy Abdel wkrótce zahamował przed czerwonym światłem, Silnik samochodu nagle zgasł. Wszystkie próby ponownego uruchomienia były nieudane. Podczas gdy Abdel był zajęty silnikiem, prawy przód drzwi samochodu otworzyły się i ta sama siedziała na siedzeniu pasażera łysy typ.
„Cześć, jestem Roberto” – przedstawił się zaskoczonemu Abdelowi. -Proszę, upuść mnie w okolicy Alturas de Aguarda. Ja już prawie dwa miesiące nie widziały jego żony Esperanzy i naszego syna.
Abdel powiedział, że jego żona również czeka na niego w domu w Arecibo, a zatem nie może spełnić prośby Roberto. Ale zaczął przekonywać Abdel, który ostatecznie zgodził się na ingerencję autostopowicz do restauracji „El Nido”, jeśli silnik samochodu ożyje. Bez nadziei ponownie przekręcił kluczyk zapłonu i nagle silnik mruczał cicho i pewnie.
Podczas podróży Roberto jakoś zaczął doradzać Abdelowi Jedź ostrożnie i podczas jazdy nigdy nie pij alkoholu. A poprosił także Abdela, aby modlił się za niego.
Kołowanie na parking w pobliżu restauracji i uważne patrzenie lusterko wsteczne Abdel obiecał Roberto wziąć to pod uwagę rekomendacje i prośby. W tym samym czasie ludzie stojący obok ze zdziwieniem spojrzał na kierowcę samochodu, który się do czegoś zbliżył mówił z ożywieniem … do siebie! Jeden z nich poszedł do samochodu i przez otwarte okno zapytał Abdela, czy potrzebuje pomoc
„Dziękuję, wszystko jest ze mną w porządku,” odpowiedział Abdel. – Ale ten mistrzu – przesunął palcem w prawo – z jakiegoś powodu prosi mnie, bym tego nie robił oszukuj w drodze, a nawet módl się za niego.
Tymi słowami Abdel zwrócił się do swojego irytującego pasażera: ale widział tylko puste krzesło obok niego.
Abdel doznał szoku nerwowego. Przechodnie zadzwonili na policję i oni zabrali zszokowanego kupca do najbliższego szpitala, do którego on przyjeżdża sam opowiedział funkcjonariuszom organów ścigania o swojej przygodzie i szczegółowo opisał wygląd dziwnego towarzysza.
Po uważnym wysłuchaniu historii Abdela policja ruszyła dalej poinformował go adres, który tajemniczo zniknął pasażer.
Drzwi otworzyła ładna młoda kobieta z małym dzieckiem ręce Powiedziała policji, że nazywa się Esperanza i że – wdowa po Roberto Valentino Carbo, który zmarł 6 października 1982 r. w wypadek samochodowy. Tego dnia miał na sobie szarą koszulę i brązy. dżinsy. Dodała również, że Roberto był miłą osobą i dobry mąż, choć niezbyt młody, i że jego wygląd jest nieznaczny zepsuta zauważalna łysa głowa.
Jak później dowiedział się Abdel, tragedia wydarzyła się od razu gdzie duch Roberta po raz pierwszy chciał dostać się do swojego samochodu.
Nieznajomy towarzyski
W połowie lat 50. młoda para amerykańska i ich kumpel pewnego wieczoru pojechałem samochodem do sąsiedniego miasta zrelaksuj się i tańcz. Po drodze kierowca widział młodych głosujących blondynka w białej sukni i zatrzymała się, żeby ją podwieźć miasto. Podczas rozmowy z dziewczyną, która przedstawiła się jako Rose Biała, zapytano ją, czy w tej lekkiej sukience jest zimno chłodny wieczór, na który odpowiedziała, że wręcz przeciwnie, ona nawet trochę gorąco. Rose była wyjątkową atrakcją i zaproponowano jej wziąć udział w nadchodzącej rozrywce, którą chętnie zgodził się.
Kiedy jeden z dwóch mężczyzn zaprosił Rosę do tańca, on miała wrażenie, że jej ręka jest lodowata i że wieje od niej zimno Powiedział o tym swoim przyjaciołom, a drugiemu człowiekowi: tańcząc z dziewczyną, doświadczałem tych samych wrażeń. Przyjaciele zdecydował, że coś było z nią nie tak.
Kiedy impreza się skończyła, cała czwórka wyszła razem na zewnątrz. Rosa powiedziała nowym znajomym swój adres i zaprosiła ich do odwiedzenia ją w najbliższej przyszłości. I poprosiła mnie, żebym ją do tego zabrał miejsca, w których zatrzymała samochód.
Harrison Ave. USA to częsta droga duchowy autostopowicz po strasznym wypadku w 1953 r
Zdjęcie z otwartych źródeł
Aby zobaczyć nowego przyjaciela, przyjaciele poszli do następnego dzień. Ale pod adresem wskazanym przez Rosę był … klasztor. W odpowiedzi na ich zakłopotane zapytania pokazała je jedna z zakonnic zdjęcie, na którym odwiedzający natychmiast rozpoznali swoje nowe znajomy.
A potem zakonnica zaprowadziła swoich przyjaciół na cmentarz klasztorny, po drodze mówiąc, że nie są pierwszymi, którzy tu przybyli w poszukiwaniu dziewczyny, która zmarła tragicznie kilka lat temu z powrotem, a duch zmarłej często pojawia się w miejscu jej śmierci w rocznicę smutnego wydarzenia.
Vadim Ilyin
Czas kierowcy