Zdjęcie z otwartych źródeł
Floryda jest jednym z najbardziej podatnych globalne ocieplenie Ziemi. W następnych kilku dziesięciolecia, rosnący poziom wody powinien doprowadzić do prawie powodzi jedna trzecia linii brzegowej stanu USA. Prawdziwy lokalny urzędnicy zajmujący się ochroną środowiska nie mogą już korzystać termin globalne ocieplenie.
Departament Środowiska Florydy był oficjalnie zabrania się używania terminów „zmiana klimatu”, „globalne ocieplenie”, „stały wzrost temperatury” i wiele innych. Teraz musisz się ich pozbyć w raportach przełożeni, listy od urzędnika do urzędnika i oczywiście w wystąpienie publiczne. To powiedziano amerykańskim dziennikarzom niedawno zwolniono i zwolniono pracowników dział
Zakaz, jak są pewni byli pracownicy, będzie miał znaczący wpływ praca działu, w którym obecnie pracuje ponad trzy tysiące osób ludzie, których roczny budżet wynosi niecałe półtora miliard dolarów.
Kierownicy działu motywują swoje zachowanie tym, że urzędnicy nie mają prawa rozmawiać o rzekomo niepotwierdzonych rzeczach. To niesamowite, że taka innowacja pojawiła się na Florydzie, gdzie negatywne skutki globalnego ocieplenia były nie tylko sprawdzone, ale można je również zobaczyć gołym okiem.
Wszystko zaczęło się, gdy gubernator Florydy dostał miejsce Riku Skotu i został dyrektorem Departamentu Ochrony Środowiska Hershel Vinyard. Gubernator wielokrotnie powtarzał, że nie wierzy zwiększenie temperatury systemu klimatycznego naszej planety, oraz oznacza to, najwyraźniej, inni nie powinni wierzyć.
Globalne ocieplenie