Zdjęcia z otwartych źródła
Publikacja „Days. Ru” informuje, że posiadacz bazy geologów „Arbynya” Leonid Sotnikov, który mieszka we wsi Nyaksimvol w Okręgu Autonomicznym Chanty-Mansim, poinformował, że w górach północnego Uralu, zaledwie sto kilometrów od od słynnej przełęczy Dyatlov, grzmiała potężna eksplozja.
Stało się to o 2 w nocy 12 listopada, ale skontaktował się z nią zadzwoń do reporterów i zdaj raport z tego, co się wydarzyło tylko dlatego, że z bazy jest to bardzo trudne dla każdego przejść. Oto, co powiedział Leonid:
W tym czasie oczywiście spałem, ale śpię bardzo wrażliwie – To jest mój zawód. Nagle usłyszałem silny szum i dlatego nagle wstał z łóżka. Patrzę – 2 w nocy. I taki jest szum jak wojownik nagle zyskujący premię. A potem nastąpiła eksplozja tak bardzo, że dom się zatrząsł. Oczywiście szczekali właśnie tam psy Wstałem, ubrałem się, wybiegłem na ulicę. Psy patrzyły i szczekały w kierunku południowym – dokładnie tam, gdzie znajduje się tajemnicza przełęcz Dyatlov. Przyznaję, byłem bardzo zaskoczony, ponieważ wokół bazy „Arbynya” przez setki kilometrów nic nie może sprowokować eksplozja takiej siły. A potem, jakby przyleciała rakieta. Ale skąd? Wojsko Raczej nie strzelam na pustyni, więc natychmiast sugerował, że albo spadł meteoryt, albo zużyty krok rakiety.
Baza „Arbynya”, informuje agencja informacyjna „Ura.ru”, znajduje się 95 kilometrów od wioski Nyaksimvolya i 100 kilometrów z przełęczy Dyatlov. Często używana jest baza geologiczna turyści, stamtąd zimą jeżdżą na narty do słynnego Płaskowyż Manpupiner, na którym gigantyczne filary wznoszą się na wysokość 70 metrów. Jednak według szefa poszukiwań i ratownictwa oddział Uralu Michaił Bastron, brak wycieczek do w tych dniach nie było doniesień o spadających obiektach kosmicznych lub zużyte pociski zostały zgłoszone. Roscosmos, mówią, zawsze ostrzega ich z wyprzedzeniem, jeśli coś takiego się wydarzy. Powód potężna i bardzo tajemnicza eksplozja w pobliżu przełęczy Dyatlov niejasne.
Dog Dyatlov Pass Rocket Dogs