Zdjęcie z otwarte źródła
Idealnie płaska chmura w kształcie dysku, która wygląda podejrzanie ogromny „latający spodek” był widziany kilka dni temu jeden z wysokich budynków na południu rosyjskiej stolicy.
Tajemniczy incydent miał miejsce w rejonie alei Andropow i lokalny mieszkaniec zdołali schwytać domniemanego anomalia w aparacie smartfona. Powstały film natychmiast rozproszony wiele stron krajowych i zagranicznych poświęconych zjawiska nadprzyrodzone.
Niektórzy ufologowie, w tym słynny Scott Waring, uważał, że nad Moskwą pojawił się obcy samolot, przebrany za chmurę cumulus. Mówią, że wskazuje na to że „chmura” przeleciała nisko nad ziemią i nie zmieniła jej kontury, co jest bardzo dziwne i nienaturalne. Również oczywiście jest mało prawdopodobne, aby natura mogła je stworzyć symetryczny i równomierny skrzep kondensacyjny. Niektórzy użytkownicy Sieci naprawdę zasugerowały, że mamy wynik edycji wideo, ale było ich niewielu: ludzie coraz bardziej wierzą w kosmitów w Rosji według statystyk 45 procent wszystkich mieszkańców kraju.
Moskwa Rosja