Duchy okrętów podwodnych i samolotów

Duchy czasami przypominają karaluchy w swoich nawykach. Oni również nagle zaczynają, a wtedy jest im bardzo trudno pozbyć się. Taki „stały mieszkaniec” skończył w 1916 roku na pokładzie Niemiecka łódź podwodna U-65. Dzień po zejściu okręt podwodny na wodzie eksplodował torpedą na pokładzie. Pięciu zmarło marynarze i porucznik. I wkrótce na pokładzie zaczął się najbardziej naturalny cholera! Członkowie załogi wielokrotnie widzieli zmarłego porucznika, które pojawiły się na pokładzie na dziobie. – Stał tam i patrzyli na nas z rękami skrzyżowanymi na piersi – relacjonowali świadkowie polecenie pływającej bazy. Dowódca niemieckiej floty okrętów podwodnych Admirał Schroeder powiedział, że wszystko to jest „przesądnym nonsensem”. Jak gdyby słysząc słowa admirała duch przestał się pojawiać. „DuchyZdjęcie z otwartych źródeł Jednak dokładnie rok później wrócił. I… wędrując po przedziałach łodzi podwodnej przez wiele dni, kiedy była w środku pływanie bojowe. Załoga została zdemoralizowana. Musiałem dać kapitanowi pilne zamówienie zwrotu. Okręt podwodny wrócił do domu. Załoga w nagłym tempie opuściło ją. Niestety duch porucznika nie przyszedł za nim dla załogi na lądzie. Pozostał na pokładzie okrętu podwodnego, który otrzymał w rezultacie nazwa „zaprzysiężona”. W cichej melancholii duch wciąż chodził między przedziałami, przechodząc od jednego do drugiego prosto przez mocno zatrzaśnięte metalowe drzwi. Admirał Schroeder jak doniesiono, walił pięściami w stół z bezsilną furią o tym … A w 1913 roku dwupłatowiec rozbił się podczas lądowania Lotnisko wojskowe Montreuse w Szkocji. Minęły trzy lata. I tutaj w tym czasie na pokładzie zaczęła pojawiać się łódź podwodna U-65 duch, jego nieziemskie twarze-pasje, zaczęły się Szkockie lotnisko. Trwała pierwsza wojna światowa. Jesień 1916 r późno w nocy na lotnisku ogłoszono alarm. Ludzie słyszeli – krąży nad polem startu, którego samolot jest zapchany. Może czy to niemiecki zwiad? Został natychmiast podniesiony w powietrze myśliwiec przechwytujący. Przez pół godziny ścigał się na czarno nocne niebo za niezidentyfikowanym samolotem, ale zawiodło dogonić go. Zatrzymując pościg, który się nie udał, pilot wojownik jechał samochodem na ląd. Wszyscy piloci bazy lotniczej obserwowałem lądowanie. Ledwo dotykając kół ziemi, wojownik nagle znów wzbił się w powietrze. Zrobił krąg nad lotniskiem i znów poszedł w dół. A potem drugi raz poleciał w niebo z dobrze oświetlonym lądowisko, przejazd na nim nie więcej niż tuzin metrów. Następnie podążałem za trzecim podejściem do pasa do lądowania – tym kiedyś prosperujący. Pilot myśliwca, ledwo wychodzący z kokpitu, z oburzeniem zaciekawiony: – Chłopaki, jaki idiota mi przeszkadzał wylądować? Właśnie ląduję – widzę, że leci w moją stronę jakiś stary dwupłatowiec na pasie startowym … Tymczasem żaden Nie widziałem pilotów bazy lotniczej obserwujących lądowanie myśliwca „stary dwupłatowiec”. Od tego dnia wszystko się zaczęło! Do 1940 r w tym na lotnisku Montreuse próbował w nocy lądować od czasu do czasu „stary dwupłatowiec”. W przeciwieństwie do jego pierwszy występ zaobserwował w przyszłości wielu ludzi. „Stary dwupłatowiec” lądował, lądował i… następnie rozpadł się za każdym razem w powietrzu. Zgodnie z założeniami pilotów bazy lotniczej to duch pilota, który zmarł tutaj w 1913 roku, spróbował wszystkiego ponownie i ponownie wrócił swoim dawnym samolotem na rodzinne lotnisko. Jednak w ostatniej chwili pomysł przebicia się przez ducha samolot z tego świata nagle spadł. Niektóre nieznane siły wyciągnęły uciekiniera z zaświatów. Próba popełnienia chyba najbardziej fantastyczny lot w historii lotnictwa – lot zza nagrobka do świata żywych ludzi! – zakończone za każdym razem awaria … 4 października 1930 r. wieczorem gigant sterowiec R-101, największy sterowiec tamtych czasów, udał się z Wielkiej Brytanii lotem non-stop do Indii. On następnego dnia o drugiej rano sterowiec rozbił się pod ulewą deszcz na zboczu wzgórza w pobliżu miasta Beauvois, na północ od Paryża. W moment uderzenia w ziemię natychmiast rozbłysnął 142 tysiące metrów sześciennych wodór wypełniający zbiorniki statku. Czterdzieści zginęło w płomieniu osiem z pięćdziesięciu czterech osób na pokładzie. Dwa dni później w National Laboratory for Psychological Research in Londyn przeprowadził kolejną eksperymentalną sesję spirytystyczną. Żeńska średnia Eileen Garrett popadła w trans. Szef laboratorium Harry Price i jego koledzy próbowali połączyć się tego dnia duch zmarłego pisarza Conana Doyle’a. Zamiast ducha Conan Doyle wyszedł kontaktuje się z nimi zupełnie inny duch! Medium żeńskie przemówiło mąka ochrypły męski głos: – Muszę to zrobić. Waga całkowita sterowiec, szczególnie w przypadku takich silników o niskiej mocy, jest duży wygórowane … A same silniki są ciężkie. Pięć razy z tego powodu Podczas prób ledwo udało mi się wylądować samochodem. Niepoprawnie obliczone siła podnoszenia – wszystko to wynika z odczytów instrumentów. I ta kierownica szczyty najnowszych modyfikacji – szaleństwo … Kierownica zablokowała się. Zatkana rura olejowa. Lecieli nisko – nie osiągnęli wysokości. Całkowicie niezrealizowana była siła swobodnego podnoszenia. Tak i ładunek był świetny na tak długi lot. Prędkość przelotowa mały, rzuca samochód na boki … nacisk w skorupce – tkanina jest ściśnięta … Silniki są bezużyteczne – ciężki i cienki. Wysokość Kreiserovskoy nie osiągnęła, jak na testy. Ale testów było niewiele. Brak cech konstrukcyjnych po prostu nie rozumiem. A potem przy takiej pogodzie w strugach deszczu odbywanie długiego lotu jest ogólnie nie do przyjęcia … Skorupa jest spuchnięta wilgoć … Poszedł, ciągle nurkując z nosa. Ani w linii, ani w linii wysokość … Badanie pokaże: rama była zbyt sztywna i waga pocisku jest zbyt duża. Wepchnąłem ten środek odcinek, zupełnie niepotrzebny … Tylko z tego nadmiar wagi, ale dla słabych silniki – dodatkowe obciążenie … Gdy G. Price opublikował raport na temat podczas tej sesji spirytyzmu natychmiast zwrócił się do niego o komplet transkrypcja inżyniera sesji Charltona, w którym uczestniczyła rozwój sterowca R-101. Następnie ogłosił publicznie: – W ten uderzający szczegółowy dokument wszystko, co przydarzyło się statkowi w ten pamiętny dzień, otrzymało więcej czterdzieści czysto technicznych szczegółów, oceń znaczenie i znaczenie który może być tylko specjalistą. Sam pomysł, że którykolwiek obecni na sesji mogliby gdzieś to wszystko wyprzedzić informacje te wydają mi się całkowicie absurdalne dla mnie i moich kolegów. Jak jednoznacznie wydedukowano z transkrypcji sesji spirytystycznej, wszyscy ta czysto techniczna informacja pochodzi od następnego świata od kapitana sterowiec R-101 Carmichael Irving, który zginął w wybuchu i pożarze sterowiec … A teraz wiadomość o dziwnych wydarzeniach tym razem wsiadamy do morza. W styczniu 1996 r. Moskwa Gazeta Megapolis Express zaskoczyła czytelników wiadomość: „Sewastopol wywołał pogłoski o ogłoszonym duchu na wielkim krążowniku przeciw okrętom podwodnym „Moskwa”. Admirałowie sztabowi wyposażył na pokładzie krążownika grupę oficerów. Ich raport był oszołomiony rozkaz: duch rzeczywiście wylądował na statku! Tak było nieznany marynarz w białej szacie o przestarzałym kroju z krwawieniem rany na twarzy. Zostało to zaobserwowane tylko w ładowni statku. Po cichu poruszał się wokół ładowni i zniknął w głębi, przeciekając prosto przez grodzie statku. ”Zgłoszono około miesiąc później W dalszej gazecie duch zniknął z krążownika. Ale okazało się … w miejscowa szkoła morska im. admirała Nakhimova. W szkole ogłosił alarm. W odpowiedzi na strzelanie w powietrze duch zniknął … aby pojawić się na pokładzie krążownika „Leningrad”, stojącego przy molo w pobliżu krążownika „Moskwa”. Od miesięcy ta historia stała się Sewastopol jest główną sensacją miejską.

Czas Moskwa strzela samolotami Sewastopol

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: