Zdjęcie z otwartych źródeł
Jak wiecie, w czasach radzieckich temat mistycyzmu pod każdym względem uciszył się. Niemniej jednak mistyczne zjawiska miało miejsce, a dochodzenia w takich przypadkach są zwykle przeprowadzane zatrzymał się. Tak więc wiosną 1941 r. Oficerowie NKWD zbadał sprawę w moskiewskiej fabryce silników lotniczych nr 24, znajduje się w pobliżu obecnej stacji metra „Semenovskaya”. W na jednym z pięter fabryki zaczęły pojawiać się półprzezroczyste figury ludzie W jakiś sposób duch zaatakował nawet opiekuna i stał się nim udusić … Dochodzenie nie doprowadziło do niczego, ale okazało się, że warsztat stoi na miejscu starego cmentarza, który pod koniec lat 30., kiedy rozszerzyłem terytorium rośliny, po prostu zrównano z ziemią … Potem jak ewakuowano fabrykę do Kujbyszewa wraz z wybuchem wojny nikt inny nie słyszał duchów. Klasztor Trinity-Sergius pod Petersburg został założony w 1732 roku. W klasztorze był cmentarz, na którym z reguły chowano osoby szlachetne i duchowieństwo. Po rewolucji klasztor został zamknięty. W latach 30 lat tutaj znajdowała się szkoła do szkolenia zmilitaryzowanych strzelców strażnicy dowodzeni przez pewnego towarzysza Feldmana. Przebrany za „walkę” z obskurantyzmem ”, on wraz z kadecami-oświecającymi zaczął niszczyć nagrobki cmentarne. Wkrótce w budynku dawnego klasztoru coś poszło nie tak: w nocy na korytarzach słychać było czyjeś kroki, niewyraźne mruczenie i jęki. Niektóre również migotały cienie, z których wyszedł zapach rozkładu … I po pewnym czasie dyrektor Feldman był przygnębiony, wyprany i wreszcie zastrzelił się, zostawiając dziwną notatkę stwierdzającą, że był ścigany „dwóch białych starszych” … Komisja bada jego samobójstwo, doszedł do wniosku, że właśnie wypił delirium tremens … Po wojny, do budynku weszła szkoła policyjna i na terenie cmentarza miejsce parady dla marszowych kadetów. I tu znowu rozmawiali o duchach, które podobno wędrowały korytarzami … Jednak szkoła policyjna pozostała w byłym klasztorze do lat 90 w zeszłym wieku. Mówią, że kiedy tam zaczęli dziewczyny, kiedyś jeden z kadetów narzekał, że ktoś w nocy penetrowała koszary kobiet i wspięła się na swoją koję … Potencjał dziewczyna opisała gwałciciela jako … starca, bardzo bladego i chorego pachnący Poza tym, jak zapewniła, zmysłowy dziadek był zimno jak lód … Podczas układania tunelu moskiewskiego metra obszar między ulicami Herzen a budowniczymi Kalininsky Prospekt natknąłem się na ruiny pałacu opriczniny Iwana Groźnego, który stał jak znany poza murami Kremla. Według legendy terytorium pałacu było usiana warstwą piasku rzecznego o grubości łokcia, aby mógł chłonąć krew ofiar torturowanych na rozkaz króla … Oto fragmenty z gazet: „Robotnicy Metrostroy, którzy pomagali archeologom w wykopaliska, skarżyli się, że ich ręce były mocno poplamione cuchnące czerwone błoto, którego nie mogli zmyć przez tygodnie. I… przez cały czas ich ręce pozostały czerwone, praktycznie nie może zasnąć w nocy. – Będąc cały czas na pewnej granicy państwo, robotnicy byli brutalnie dręczeni przez koszmarne wizje. Do nich wszędzie słychać było krzyki tortur, prośby o litość, słowa przerażenia przekleństwa. Niezadowoleni, wśród których byli zawodowcy archeolodzy przestali odróżniać koszmar od nie mniej koszmaru rzeczywistość. W końcu okazało się, że to trzy pracownicy z całkowicie zdenerwowaną psychiką zbudowaną ze zwykłych wózki podniesione i na śmierć wypróbowali jej dwoje stażyści studenci. Dalsze wykopaliska zostały później zakończone. „Ale najstraszniejsza historia prawdopodobnie wiąże się z tajemnicą obiekt noszący nazwę ZKP-Tagansky lub GO-42. On był zbudowany podczas zimnej wojny, gdy obawiali się przywódcy sowieccy użycie broni nuklearnej z wrogiej Ameryki. Jakoś w czas pracy majstra budowlanego budowniczych metra tuż przed podwładni wpadli do szybu windy. Pracownicy natychmiast zeszli na sam dół mój, ale … nikogo nie znalazłem. Trzy dni później ciało brygadzisty było znaleziony na końcu jednego z najdalszych tuneli. Nikt nie mógł wyjaśnij, jak się tam dostało. Nie było na zwłokach i było charakterystyczne urazy pourazowe: ani pojedyncze otarcie lub zadrapanie. Ale on okazało się całkowicie bezkrwawe … Kilka dekad później nowe władze postanowiły zrekonstruować podziemne miasto na Tagance. Byli ludzie, którzy mówili, że mają szansę się spotkać tunele osoby o twarzy białej jak kartka papieru. Według plotek to i był tym bardzo nieszczęśliwym majstrem, który tak bardzo się nie zmienił duch, nie wampira … Irina Schlion War Time