Zdjęcie z otwartych źródeł
Latem 2006 roku cały świat latał wokół przesłania pewnej liczby agencje informacyjne, jakby amerykańscy badacze zamierzam zorganizować wyprawę na Biegun Północny z cel … wniknąć głęboko w Ziemię, udowadniając, że jest pusta. Dociekliwa osoba, która postanowiła dowiedzieć się, co jest w centrum Ziemia, bardzo zaskoczona, gdy dowiedziała się, że ma ją nauka akademicka tylko wersje struktury Ziemi, które są nauczane w szkole, ale prawdopodobnie nic nie wie.
A niektórzy eksperci nawet skłaniają się ku wydrążonej wersji Ziemia i realne istnienie podziemnego zamieszkałego świata. Słynny zgodził się, aby powiedzieć, jak wszystko naprawdę jest podróżnik, geolog, lider rosyjskiej wyprawy Biogen Alexander Borisovich Hurwitz. D.S .: Alexander Borisovich, więc że czy to pod naszymi stopami? A.G .: Bez względu na to, jak zaskakujące brzmi, nikt nie może teraz odpowiedzieć na to pytanie na pewno żywi ludzie. Aby odsłonić prawdziwy obraz struktury naszej planety – zadanie jest bardzo ważne, ale nie mniej trudne. To ważne, ponieważ pozwoli naukowcom odkryć prawa zjawisk naturalnych zachodzących w głębiny ziemi. Z kolei znajomość tych praw pozwoli przewidywać klęski żywiołowe z góry, ponieważ tornada, trzęsienia ziemi i tsunami to tylko echo głębin Zjawiska Ziemi Ponadto w ciągu ostatnich 25 lat zjawiska te wystąpiły w inna forma dotknęła dobrą połowę mieszkańców globu. Liczba liczba ofiar klęsk żywiołowych rośnie z roku na rok o 4,5%, ofiary – o 8,5%, a straty ekonomiczne rosną o 11%. Złożoność prognozowania katastrof jest tym wszystkim próby penetracji w głąb ziemi za pomocą zatrzymanych min głębokość 3 km. Strajki górskie blokowały drogę: emisje rudy gazu i błyskawice kulowe. Jeśli chodzi o głębokie wiercenie, rekord wynosił zaledwie 12,2 km, a do wartości szacunkowych środek Ziemi pozostał aż 6300 km. D.S .: Tak więc co zapobiega wierceniu studni do samego środka ziemi i sprawdzeniu, co tam jest znajduje się? A.G .: Nieoczekiwanie wiemy o strukturze przestrzeni znacznie więcej niż to, co jest pod naszymi stopami. Chociaż Próby penetracji płaszcza Ziemi podjęto więcej niż raz. Pierwsze dwa bardzo głębokie odwierty zostały wiercone w Luizjanie w Ameryka Północna Obawiając się ewentualności, kierownicy projektów wyposażyli studnię w rury osłonowe średnica metra, idąc na głębokość 1 km, z trzema potężnymi automatyczne żaluzje awaryjne. W pobliżu platformy specjalna betoniarnia, która w razie wypadku służyłaby szybkie utwardzanie w obudowie. Do głębokości 9 km wiercenie studni przebiegło jak zwykle. Ale teraz zaczęły pojawiać się głębiej oznaki ciśnienia wewnętrznego, a błoto jest „zanieczyszczone” siarkowodór. Wiertacze natychmiast zaczęli żartować, że wiercili świat podziemny. I tutaj, jakby w potwierdzeniu ich słów, z głębin 9,6 km stopionej siarki wylało się ze studni i zaczęły dryfować stracić przytomność. Na szczęście automatyczna ochrona zadziałała. Okiennice awaryjne zamknięte. I betonownia dostarczyła zapasy specjalne rozwiązanie w obudowie – studnie zostały zatkane. DS: Ale to jest Zachód, a nasi naukowcy próbowali „dotrzeć podziemia “? A.G .: Ponieważ wszystkie te eksperymenty miały miejsce w w ubiegłym wieku, oczywiście, ZSRR nie mógł nie poradzić sobie z wyzwaniem i próbowałem również wywiercić kilka studni super głębokich, ale także krajowi wiertnicy ponieśli ten sam smutny los. Podczas wiercenie studni Kumzha-9 na rzece Pechora w obwodzie archangielskim pomimo korzystnych prognoz geofizyków z głębokości 7 km od głowica nieoczekiwanie uderzyła w potężną fontannę gazu, ropy i płuczka wiertnicza. Tak, do tego stopnia, że wiertło po prostu „poleciało” do strefy nienormalnie wysokie ciśnienie w zbiorniku. Rury z wiertnicy porozrzucane jak makaron z patelni. Natychmiast uderz w pochodnię wysoko 150 metrów. Podejście bliżej niż nie wydawało się pół kilometra możliwe nawet w kombinezonie strażaka. Próbowaliśmy zgasić pochodnię czołgi bezskutecznie. Brzęczał jak silnik odrzutowy. W wyniku tego udało się spłacić tylko za pomocą podziemnych wybuchów jądrowych. Dla Wierciło to pochyłą studnię w kierunku szybu awaryjnego. Przynieśli na nią kopalnię jądrową i wysadzili ją w powietrze na głębokości 1,5 hm. Utworzono podziemną komorę i zablokowano boczną strefę ciśnienia pień „Kumzhi”. Kiedy pochodnia z kopalni awaryjnej spała, na swoim miejscu platforma wzrosła o 76 metrów. Jest na stalowym szkielecie platformy zamarzły i zamieniły się w glinę ceramiczną, jak po roku strzelania. Szkoda, że został wtedy rozebrany. D.S .: Dziwne, że w tym przypadku nie było siarki. Naprawdę głębsze niż 7-8 kilometry nie zanurkowały głęboko w Ziemię? A.G .: Cóż dlaczego tak Najbardziej pouczający dla geologów, geofizyków, a nawet biolodzy stali się przykładem ultra-głębokiej studni na tzw SGS-3, położony na półwyspie Kola w pobliżu miejscowości Nickel. W tej kopalni świat wciąż nie ma sobie równych zapis wiercenia na głębokość 12,3 km. Pracuj nad wyborem miejsca dla SGS-3 przeprowadził specjalny instytut geofizyki z całkowitą liczbą pracowników 5000 osób, aw samej kopalni w latach sowieckich 520 pracowało ludzie, dziś pozostało ich tylko około 50. Po „oświeceniu” działka o powierzchni 3 metrów kwadratowych. km do szacunkowej głębokości wiercenia -30 km obniżył pierwsze wiertło. Według wstępnych danych obciążniki powinny miały unieść na powierzchnię próbki lub rdzenie składające się z bazaltowy minerał, a im głębiej, tym gęstszy powinien być próbka – rdzeń. Z zastrzeżeniem warunków pogodowych w Arktyce nad platformą wiertniczą zbudował zamkniętą skrzynię w formie dzwonnicy o wysokości 102 m. Wszystko obszary robocze platformy zostały zautomatyzowane i zmechanizowane przez w najlepszy sposób i pomiędzy wszystkimi podziałami ustanowiona komunikacja telefoniczna i radiowa. „Dzwonnica” to kontrolowane przez mikrofony. Do 7 km wiercenie przebiegało normalnie. Jedynym „ale” był wzrost temperatury z głębokiej penetracji. Niespodzianki zaczęły się na głębokości 7,5 km. Dolna temperatura gdzie wiertło bezpośrednio zetknęło się z bazaltem, urosło do 100 stopni, a gęstość próbek podniesionych na powierzchnię zmniejszyła się o 20%. To zdecydowanie mówiło o zbliżaniu się do pustek. Podczas analizy próbki geochemicznej znaleziono w nim różne gazy (wodór, hel) i biologów – nieznane bakterie. Ponieważ bakterie były martwe, zostały wezwane aerofobiczny, tj. boi się powietrza. Próbowaliśmy zdobyć nowe próbki bakterii, ale nagle wiertło mocno się zablokowało. Właśnie tam przystąpiłem do zatapiania drugiego pnia. I na głębokości 8 km temperatura wzrósł do 120 stopni. Rdzenie stały się porowate, ilościowe bakterie wzrosły i – znowu wypadek. Jednak nikt nie przestaje wiercić Nie chciał, bo chodziło o prestiż państwa. Zwykła stal rury zastąpiono nowymi wiertłami wykonanymi ze stali o wysokiej wytrzymałości wykonane z molibdenu ziarna diamentu zastąpiono sztucznymi materiał kolczasty, który przewyższył diament w odporności ogniowej, siła i twardość. Wreszcie siódmy odwiert osiągnął głębokość 12 240 metrów. A potem stało się to niewytłumaczalne. W nocy kiedy na służbie był tylko inżynier, mechanik i elektryk, wiertło znowu się zacięło, maszyna zamilkła i nagle stworzyła ciszę przerwał dziwny hałas ze studni. Coś bardzo szybkiego wspiął się na pień z głębin ziemi na powierzchnię. Nieoczekiwanie rozległo się lekkie klaśnięcie i coś wyleciało z obudowy … Każdy z trzech świadków tego wydarzenia widział coś własnego: cień, kota i połóż / powąchaj mysz. W tym samym czasie niezrozumiałe stworzenie głośno przeklęło, wspiął się spiralnie na szczyt wiertła „dzwonnica”, a następnie, planując z powrotem, wbiegł do studni. D.S .: Wygląda na to żart science fiction. Może ludzie po prostu coś marzysz o przepracowaniu? A.G .: Oczywiście wszystko było możliwe obwiniałby ludzkie halucynacje, ale nagrywane były mikrofony incydent od początku do końca. Wydarzenie było tak niezwykłe że zostało to zgłoszone w radiu Mayak i ukazało się w gazecie Trud Krótka notatka opisująca to zdarzenie. I uważajcie wszyscy miało miejsce w latach osiemdziesiątych w materialistycznym ZSRR. A propos dziś słychać dźwięki podziemnego studni specjalna strona internetowa w języku angielskim. D.S .: Co co się potem stało? A.G .: Niestety … nic. Wszystkie informacje poszedł do nieznanych archiwów, załoga tuneli została rozwiązana, i wszystkie zapisy rejestracyjne zostały wysłane do bezpieczeństwa państwa. Do 1992 r SGS-3 wciąż próbował kontynuować wiercenie, ale dalej 12262 tego nie zrobił udało się. DS: Więc jaki jest główny problem wszystkich odkrywcy głębin Ziemi? Czasem za każdym razem się potykają nie do pokonania trudności w zrozumieniu wnętrzności ziemi? A.G .: Passers we wszystkich przypadkach wiercenia bardzo głębokiego działały one kompetentnie i profesjonalnie. Błąd leżał w pierwotnej kontrowersyjnej hipotezie Struktura ziemi. Prawdziwa naukowa nauka instrumentalna Struktura Ziemi rozpoczęła się dopiero na początku XX wieku wraz z pojawieniem się i rozwój nauki sejsmologicznej i wynalezienie sejsmografu, które mogłyby rejestrować na papierowej taśmie oscylacje powierzchni ziemi lub fale rozchodzące się w elastycznym ośrodku, tj. w skałach, kamieniach piasek. Ale amerykański naukowiec G.F. Reed, który jest jednym z pierwszych zaczął używać sejsmografu do rejestrowania Ziemi powierzchni ze sztucznie stworzonych trzęsień ziemi, widziałem to z wzrost głębokości skał ziemi elastyczne fale wibracyjne wzrastają. Potem kolejny Amerykanin naukowiec X. Richard przeprowadził testy prędkości propagacji tych fal na próbkach skalnych, na wapieniu, na granicie, na bazalt Okazało się, że szybkość dystrybucji tematów im więcej, tym więcej waży jeden centymetr sześcienny próbki. To jest tam, w bazalcie prędkość fali sprężystej jest 2 razy większa niż w wapień. Łącząc wyniki obserwacji i eksperymentów, obaj naukowcy mąż doszedł do wniosku, że płuca leżą na powierzchni ziemi skały, a z tyłu ciężkie. DS: Wygląda logicznie. A.G .: Tak, taka naukowa interpretacja struktury górnych warstw globu Naprawdę lubiłem geologów, mineralogów i petrografy. I fakt, że próbki skał zostały dostarczone do laboratoriów rajdowych z kopalni na głębokości zaledwie 300 metrów nikt nie miał żadnych pytań, ponieważ żaden z nich nie wyglądał głębiej. D.S .: Naprawdę w początek XX wieku, w okresie szybkiego rozwoju postępu technologicznego, żaden naukowiec nie był w stanie podważyć zarzutów Amerykanów? Tacy naukowcy oczywiście byli. Jeden z nich jest znany na całym świecie. Akademik Vladimir Obruchev. Rozwinął teorię pustej ziemi. Ale do w tym momencie koncepcja trzciny została tak ogólnie zaakceptowana naukę ortodoksyjną z geologii, którą Obruczew był w stanie przekazać odkrycie dla ludzi tylko dzięki jego powieści „Plutonium”, bardzo popularny w latach sowieckich w ZSRR. Teoria odzwierciedlona w powieści było wersją, że Ziemia nie jest jednorodnym ciałem, ale pustką kula, w której krasnolud pływa w zerowej grawitacji, jest mała słońce, którego gęstość jest setki tysięcy razy większa niż waga bazalt DS: Ale to jest fantastyczne! Wszyscy wiedzą, że rdzeń Ziemia składa się z żelaza i niklu, które tworzą się wokół niej pole magnetyczne. A.G.; Rzeczywiście uczy się tego dzisiaj w liceum, ale już na uniwersytetach profesorowie twierdzą, że w jądro ma również reakcje jądrowe, które teoretycznie powinny zniszczyć pole magnetyczne. W tym modelu Ziemia jest reprezentowana jako piłka chłodząca i uspokajająca, występująca okresowo erupcje wulkaniczne i trzęsienia ziemi to ostatnie konwulsje planeta. DS: Więc Obruchev się mylił? A.G .: Po prostu i odwrotnie. Był bliski odkrycia tajemnic jądra Ziemi jak nikt inny. Nowa nauka stanowczo potwierdza hipotezę Obruczowa – dynamika eteru. Przed nim pod koniec XVII wieku mówił o tym. Edmund Halley, nazwany na cześć komety, która przeraża populację Ziemia co 76 lat. Twierdził, że nasza planeta reprezentuje to trzy sfery osadzone w sobie, co może być zaludniony. Słynny Leonard Euler przestrzegał tej samej wersji, który rozwiązując równania z mechaniki niebieskiej, obliczył, że Ziemia – pusta DS: Tak więc, która wersja wydaje ci się najbardziej ciekawe? A.G .: Przed otrzymaniem zweryfikowano empirycznie zdecydowanie nie można rozmawiać o wynikach. Ale z drugiej strony partie dziś jest jasne, że współczesne podstawowe teorie zadawać więcej pytań niż odpowiedzi. Najbardziej atrakcyjny prawdopodobnie teoria niemieckiego fizyka i geologa Petera Paula wiele lat próbuje stworzyć jednolitą teorię pochodzenia i rozwoju Z ziemi. Odrzuca, jak teorie oparte na porównaniu prędkości przejście fal sejsmicznych w głąb ziemi i założenia dotyczące fuzja zachodzi w środku ziemi, ponieważ lawa nie jest zwiększył radioaktywność. Naukowiec w to wierzy początkowo istniała pewna sfera energetyczno-informacyjna, wokół której najpierw uformował ramę, na której następnie nastąpiło synteza materii, pojawiła się magma, a planeta znalazła ciało. A potem wszystko poszedł zgodnie z zasadą wzrostu pierścieni na skrawku drzewa lub wielowarstwowej ciasto Po pierwsze, atmosfera i skorupa ziemska są formowane, podzielone pustka Następnie podąża za płaszczem wewnętrznym, a następnie płaszczem zewnętrznym znowu skorupa ziemska, w której żyjemy, i znowu atmosfera. Najbardziej zabawne jest to, że wewnętrzne warstwy mogą być dobrze zlokalizowane: góry, rzeki, lasy, złoża minerałów. A także same warstwy może kilka. Dlatego legendy o gnomach, które zeszły do podziemia zdaniem naukowca całe cywilizacje mogą być rzeczywistość. Nawiasem mówiąc, jego wersja jest bardzo kompetentna wiele teorii budowy Ziemi, zarówno zachodnich, jak i domowych. Paul nawet zaproponował idealne miejsca do wiercenia wejść wewnętrzne warstwy Ziemi, jego zdaniem, znajdują się w regionie … Biegun Północny, gdzie warstwa magmy jest bardzo mała na krawędziach bieguna i na wysokości Sam, zdaniem naukowca, jest całkowicie nieobecny! D.S .: Chciałem aby ostatnie słowo wciąż było dla naszych naukowców. Dlaczego skłaniać krajowe źródła nauki? A.G .: W Rosji, tak jak ja już powiedziano, powstała cała szkoła naukowa, zjednoczona model struktury Ziemi – dynamika eteru. Zgodnie z tą teorią który łączy fakty naukowe ze wszystkich wcześniej opracowanych naukowe modele struktury Ziemi, nasza planeta jest stała wymiana informacji o energii z wszechświatem. Udowodnione naukowo Ziemia z całego kosmosu leci światłem z gwiazd, które panele słoneczne zamienione na energię elektryczną. Razem wraz z nim trafia na Ziemię strumień protonów lub gazu protonowego, który naukowcy Nazywają to eterycznym wiatrem. Dalej wzdłuż uskoków skorupy ziemskiej pęka w litosferze, penetruje łono Ziemi i ono … rośnie! Według niektórych źródeł jego waga rośnie o 500 ton. drugi Oczywiście z tego powodu odległość między przez kontynenty: udowodniono, że każdego roku Ameryka odpływa z Europy o 2 cm, dlatego fani dynamiki eteru są przekonani, że Ziemia wewnątrz wypełnione gęstym eterem i puste. Ale bliżej z gęstego eteru powstają plazmy fragmenty atomów, które następnie tworzą plazmosferę, która z kolei jest minerałami, unoszące się w magmie lub płaszczu, a potem wszystko jest klasyczne nauczane w teorii szkoły: są płyty litosfery, na których my ty i żyj. „Ciekawa gazeta. Świat nieznanego” №3 2013
Niezwykłe trzęsienia ziemi Rekordy Rosja ZSRR �