Zdjęcia z otwartych źródła
Znany w Stanach Zjednoczonych łowca zjawisk paranormalnych Robert Bess powiedział, że udało mu się urzec podobnie esencja poltergeist. Według mężczyzny duch jest teraz zamknięty w specjalnym pojemniku z intensywnym elektromagnetycznym promieniowanie.
Amerykanin nawet udostępnił zdjęcie publiczności, pokazując go stojącego na tle tajemniczego samochodu, w którym naprawdę widać jakąś półprzezroczystą substancję, podobny do fantomu. Obraz okazał się niestety niskiej jakości, co spowodowało wiele sceptycznych komentarzy.
Robert, wielki fan wynalazcy Nicoli Tesla, od ponad sześciu lat buduje pojemnik do połowu duchów. Amerykanin doszedł do wniosku, że niektóre upiorne byty urzekają za pomocą pułapek o znacznym polu elektromagnetycznym. Bess wiele razy próbował udowodnić prawdziwość swojej teorii, duchy odmówiły jednak wejścia do kontenera.
I nagle miał szczęście. Według Roberta to złapał poltergeist 16 września na jednym z opuszczonych Fabryki w Bostonie. Wiele osób zgłosiło to w starym budynku zachodzą różne niewyjaśnione zjawiska: w ciemności słychać tu głośne pukanie, kamienie, deski i stare przedmioty pozostawione na terenie fabryki. Hunter dla zjawisko paranormalne przybyło do fabryki późno w nocy, chwytając jego wynalazek
W jednym z pomieszczeń fabryki naprawdę słyszał głośno brzmi Amerykanin rzucił tam urządzenie i włączył je. Przez hałas ucichł na chwilę, ale nic w samochodzie okazało się. Tylko w domu Robert zauważył to w polu elektromagnetycznym widoczna jest półprzezroczysta sylwetka przypominająca postać ludzką. „Ja Wiele razy spotkałem duchy, ale potem się przestraszyłem zdecydowanie. Ale był to strach zmieszany z radością. Ja naprawdę udało się uwięzić poltergeist! Studiowałem niektóre z nich nawyki i doszedł do wniosku, że nie jest to duch ludzki, ale pewne zła, ale nie silna istota. Nie wiem co z nią zrobię niewątpliwie jednak wymaga to dalszych badań ”- pisze Bess
Czas