Człowiek z rzeki

„River-man”Zdjęcia z otwartych źródła

W Nowej Zelandii otrzymano trzecią co do wielkości rzekę Wanganui legalne prawa człowieka, czyli formalnie się stały Ludzka rzeka.

Lokalne plemię Maorysów zwróciło się o to do rządu Nowego Zelandia przez prawie półtora wieku, a na koniec te wysiłki zostały ukoronowane sukces Jak mówią sami tubylcy, na przykład Gerrard Albert, będąc autorytatywnym przedstawicielem plemienia, rzeka Wanganui jest Maoryski przodek, jeden z miejscową populacją. Ponadto rzeka stale pokazując swój umysł i troskę o plemię, może bądź zły i szczęśliwy, milcz i rozmawiaj, więc ona nawet więcej niż mężczyzna. Dlaczego więc rzeka nie może w tym przypadku mieć przynajmniej te same prawa, co jakikolwiek Nowozelandczyk?

Wiadomość jest taka, że ​​uchwalono prawo uznające Wanganui za osobę (prawo wszedł w życie 15 marca tego roku) zaakceptowany przez plemię Maorysów z radość i cała populacja Nowej Zelandii w milczeniu zatwierdzenie. Teraz rzeka zdobyła dwóch powierników w twarz rząd i samo plemię, tak długo tego szukały prawo. Na przykład rząd przeznaczył 80 milionów dolarów na prace nad remontem zbiornika, a także milion dolarów – do stworzenia odpowiednie ramy prawne.

Pamiętaj, że plemię Maorysów to rdzenni mieszkańcy Nowej Zelandii, który mieszkał tu od niepamiętnych czasów, zanim przybyli tu Europejczycy. Dzisiaj tubylcy stanowią tylko 15 procent całej Nowej populacji Zelandia – około 600 tysięcy osób.

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: