Zdjęcie z otwartych źródeł
Starożytne legendy Indian mówią o tajemniczym stworzeniu, który „raz pojawił się w osadzie Kayapos”. Wołają tubylcy jego Bep Kororoti.
Cudzoziemiec miał na sobie „bo” – kostium zakrywający go od góry nogami głowy W rękach trzymał „gliniarza”, „broń grzmotu”. Kiedy to stworzenie? wkroczyli do wioski, mieszkańcy byli strasznie przestraszeni i ukryli się. Jednak byli śmiałkowie, którzy zaczęli atakować nieznajomego. Ale oni nie udało się wyrządzić przynajmniej trochę krzywdy „posłańcowi nieba”. pałki i włócznie po prostu rozpadły się w kontakcie z „bo”. Bep Kororoti okazał się „dobrym bogiem. Aby pokazać ludziom swoją siłę, on podniósł „glinę – broń grzmotu”, wysłał ją na drzewo i to zamienił się w pył, zesłał go na kamień i rozpadł się. Bep Kororoti pozostał we wsi i spędził tam wiele lat.
Nauczył mieszkańców liczyć, pokazał, jak leczyć rany, ulepszone metody polowania i przyniosły wiele zmian w życiu plemię. Jednak podczas polowania ze wszystkimi nigdy „nie jadł jedzenia Kayapos. ” Po chwili „posłaniec nieba” ożenił się, wybierając jego żona młoda dziewczyna z plemienia, a wkrótce Bep Korotot pojawił się dzieci. Tradycje zauważają, że nowe kayapo były „Nie jak wszyscy inni” i znacznie mądrzejsi od innych mieszkańców. Bep Kororoti upewnij się, że wiedza, którą przekazał plemieniu, nie działa odszedł Aby to zrobić, „zebrał kilku młodych mężczyzn i kobiet i wyszkolił wszelkiego rodzaju mądrość ”.
Kiedyś „posłaniec niebios udał się na wysoką górę do wstąpić do nieba. ” Prawie całe plemię poszło za nim wydać dobroczyńcę. Bep Kororoti wspiął się na górę, gdzie chmura spadła na niego, rozległ się grzmot, błysnęła błyskawica ”, kurz i dym ogarnął wszystkich obecnych. „W płonącej chmurze” i Bep zniknął Korototy w niebie nad … Aborygeni nie zapomnieli o swoim „nauczycielu”. Indianie kayapos zachowali zwyczaj, zgodnie z którym odbywają się uroczystości ku czci „boga Bepa Kororotiego” z liści palmowych rytualne ubrania symbolizujące obraz bóstwach, jego kostium to „bo”. Kayapos ubierają je i występują różne tańce rytualne. W rękach tancerzy są paluszki palmowe które oznaczają tajemniczą broń „policjant”. Według Badacze, rytualne ubranie Indian przypomina uderzająco nowoczesne kombinezony kosmiczne.
Legendy brazylijskich Indian
Brazylijskie legendy Tupanimba mówią potężny bóg Monan, który stworzył wszechświat i człowieka. Zgodnie z tradycjami tego plemienia, bóg Monan mieszkał w tych odległych razy wśród ludzi, którzy go czcili. Ale potem ludzie się stali „Nie żyj zgodnie z przykazaniami Monana” i zaniedbuj je poszedł do nieba „w ogromnej iskrzącej chmurze ognia”, decydując stamtąd karać ludzi za ich grzechy i przewinienia. Zesłał na ziemię „Niebiański ogień”, który zniszczył wszystkich ludzi. Tylko jeden Mężczyzna oszczędził Monana. Nazywał się Irin-Mag i został ułaskawiony „Wielka cześć” bóstwa po ustaniu ognia szaleć, wziął Irin-Mag jako swoją żonę jedną z córek Monana i zstąpił na ziemię, aby kontynuować ludzkość.
Małe plemię żyjące nad brzegiem rzeki Hingu (dopływ Amazonki), w swoich legendach podaje niesamowite informacje na temat historia ludzkości. Zgodnie z ich tradycjami żyli w czasach starożytnych ludzie „na odległej gwieździe”. Kiedy wszyscy mieszkańcy gwiazdy się zgromadzili porady dotyczące wyboru nowego miejsca zamieszkania. Jeden z „Indian” opowiedział swoim braciom o niezwykle pięknej planecie na którą kiedyś udało mu się odwiedzić, przechodząc przez „dziurę” na niebie. Po jego przesłaniu rada postanowiła przenieść się na Ziemię. Wszyscy populacja gwiazdy zaczęła tkać bawełnianą nić, wzdłuż której oni powinien był powoli schodzić na Ziemię. Wkrótce większość „Hindusi” przenieśli się na „piękną planetę”. Nowi mieszkańcy Ziemi dzięki tej tajemniczej nici byli z nimi w stałym kontakcie ich bracia, którzy pozostali na gwieździe. Ale zły demon to przerwał wątek, a „Hindusi” już nigdy się nie spotkają ich „gwiezdni krewni”.
Opowieści z plemion afrykańskich.
Opowieści tysięcy ludzi na kontynencie afrykańskim kilometry od Ameryki również mówią nam o wydarzeniach zaskakująco przypomina opowieści Indian brazylijskich. W Mitologia afrykańska mówi, że w czasach starożytnych „dzieci Boże mieszkał z ojcem w niebie w pokoju, bogactwie i szczęściu. ” Ale kiedy Bóg postanowił przetestować swoje dzieci i zesłać je na Ziemię, zabraniając „spożywania soli ziemi”. Zstąpił z nieba przez „dzieci Boże” nić, którą ojciec dla nich wplótł. Ale prawie wszyscy synowie zapomnieli przymierze ojca i posmakowanie „soli”. Kiedy postanowili powstać ponownie do nieba, wtedy nić została rozdarta i zostali zmuszeni na zawsze pozostań na ziemi. Tylko jeden z „synów” wypełnił przymierze ojca i bezpiecznie wrócił do nieba.
Teksty tybetańskie
W starożytnych tekstach tybetańskich „Kanshur” i „Tandshur”, przechowywane w lochy buddyjskich klasztorów, chodzi o latanie samochodów, jak perły na niebie i o przezroczystych kulkach, w których „yugi” okazjonalnie pokazywany ludziom. ” Najstarsze pisemne źródło w który zawiera opisy obserwacji UFO, uważane za papirus, odkryte w kolekcji profesora A. Tulli, dyrektora Egiptu Dział Muzeum Watykańskiego, który został napisany w XV wieku. BC in okres panowania faraona Tutmozisa III.
Papirus mówi: „W dwudziestym drugim roku w trzecim w miesiącach zimowych o godzinie szóstej po południu skrybowie Domu Życia widzieli na niebie ruchomy krąg ognia … Jego wymiary to łokieć długości i łokieć szeroki … Pokłonili się i zdali raport faraonowi, a on pomyślał o tym wydarzenie … Po kilku dniach te obiekty na niebie stały się liczne i świeciły jaśniej niż Słońce … I faraon wraz z wojskiem spojrzał na nich. Wieczorem kręgi ognia uniosły się wyżej i przeniosły do strona południa … Lotna materia spadła z nieba … To się nie stało od samego początku ziemi … I faraon spalił kadzidło bogom i rozkazał wprowadzić to, co się wydarzyło w annały Domu Życia. ”
UFO pomogły Aleksandrowi Wielkiemu
Wielokrotnie wspominając nieznane loty po niebie obiekty w kształcie dysku znajdują się w kronikach kampanii Aleksandra Macedoński
Najciekawszy opis znajduje się w „Historii Aleksandra Wielki ”, napisany przez Giovanni Droisen. Odnosi się do 332 g. Pne, kiedy Macedończycy z miasta fenickiego dokonali oblężenia Thira Pewnego dnia nagle pojawił się obóz Macedończyków pięć „latających tarcz” poruszających się po niebie w układzie trójkąta, ponadto przedmiot poruszający się w głowie był około dwa razy większy reszta. Przed tysiącami zdumionych wojowników te „tarcze” powoli zrobił kilka kół nad Tyrem, po czym lśniły błyskawice tworzące pęknięcia w ścianach. Radośni Macedończycy rzucili się na atak, a „latające tarcze” nadal krążyły wokół miasto, dopóki nie zostało całkowicie zdobyte. Potem są duże prędkość wzrosła i zniknęła.
UFO w starożytnej Grecji
Loty niektórych nieznanych obiektów zaobserwowano w starożytności Grecja Tak więc grecki filozof Anaxagoras, który żył w V wieku. Pne widziałem na niebie obiekt wielkości dużego „kłody” wiszącej nieruchomy przez kilka dni i promieniujący niecodziennie świecić.
Inny grecki filozof Seneca, który mieszkał w I wieku pne, w w swojej pracy „Pytania naturalizmu” napisał: „W naszych czasach więcej niż jeden raz skrzyżowane wiązki światła niebo ze wschodu na zachód lub odwrotnie … należą do tej klasy przedmioty opisane przez Posidoniusa: słupy i tarcze otoczone płomieniem oraz także inne świecące przedmioty … Te światła nie pojawiają się na niebie tylko w nocy, ale także w ciągu dnia i nie są ani gwiazdami, ani częściami ciała niebieskie… ”.
Jeden z charakterystycznych opisów znajduje się w historii Grecji. Plutarch. Jest odnotowane, że w 102 pne na niebie powyżej włoskie miasta Ameri i Tourent pojawiły się ogromne strzałki i świecące „tarcze”, które najpierw poruszały się osobno, a następnie połączone ze sobą. Jednocześnie niektóre obiekty wyprzedziły się, chociaż nie było między nimi zauważalnej konfrontacji. Wśród przeprowadzek ciała były przedmiotami w kształcie cygara i dysku.
Drugi przypadek opisany przez Plutarch miał miejsce w 73 pne. w pobliżu Dardaneli, gdzie żołnierze rzymskiego dowódcy Lucullusa i król Bosfor Mitrydates przygotował się do przyłączenia się do bitwy: „… Jak nagle nagle niebo się otworzyło i stało się duże ogniste ciało podobne do beczki zbiegające w szczelinę między obiema armiami. Przestraszeni tym znakiem przeciwnicy rozstał się bez walki. ”
Opis UFO przez rzymskich historyków
Szczególnie dużo wiadomości o tajemniczych obiektach latających okrągły kształt zawarty jest w pismach rzymskich historyków i pisarzy: Julius Obsequens – 63, Titus Livius – 30, Cicero – 9, Pliniusz Najstarszy ma 26 lat, a Dio Cassius ma 14 lat.
Arystoteles nazwał je niebiańskimi dyskami, a Pliniusz w drugim tomie jego „Historia naturalna” nadała następującą klasyfikację następnie obserwowano świecące się przedmioty: w kształcie „dyskotek” dyski bursztynowe z niewielką ilością wychodzących z nich promienie; „Pijący” – w kształcie beczki lub okrągły; „serati” – w kształcie rogów; „Lampy” – w postaci płonącej pochodni. Autorzy rzymscy zwykle porównywali te obiekty z takimi opisami znane koncepcje, takie jak słońce, księżyc, okrągłe tarcze, kłody i itd.
Ogólnie rzecz biorąc, analiza 50 dzieł autorów rzymskich pokazuje, że w nich opisuje wygląd świateł na niebie – 39 razy, latające „tarcze” – 11, kule ognia – 8, dwa lub więcej słońc – 12, nocne „słońce” – 5 i nieznane obiekty – 7 razy.
UFO wspomina w starożytnych źródłach chrześcijańskich
Starożytne źródła chrześcijańskie zawierają także opisy loty niektórych nieznanych obiektów przypominających współczesność UFO Zatem rozdział 5 księgi proroka Zachariasza opisuje „latanie baryłka ”i gdzie indziej w tej książce podano, że Zachariasz widział na niebie obiekt o cylindrycznym kształcie, o którym powiedział anioł Zachariasz, który jest „klątwą, która na zawsze się zawiesi Ziemia. ”
Księga proroka Daniela mówi, że widział w niebie „Koła ognia”.
Słynne „Zwoje Qumran” opowiadają, jak Ewa zobaczyłem rydwan ognia, który czwórka niosła przez chmury lśniące orły i Adam, u którego wylądował ten samolot wyraźnie widział, jak przedziera się między kołami dym
Zachowano bardzo rzadkie doniesienia o obserwacjach nieznanych osób. obiekty latające w pierwszych wiekach naszej ery. Oto jeden z nich: „W 235 w Chinach nad lokalizacją wojsk dowódcy Liang około Wei Nana pojawił się ognisty czerwony „meteor”, poruszający się z nim z północnego wschodu na południowy zachód i emitujące promienie sztyletu. Trzy razy wylądował przed i za siłami Liang, poruszając się do przodu i do tyłu ”.
Tradycje Indian Ameryki Północnej
Interesujące jest również to, że w tradycjach Indian Ameryki Północnej według kandydata nauk historycznych V. Bilinbachowa również obserwowano w starożytności loty niektórych rund przedmioty Tak było w legendach Indian Wyoming że wiele księżyców temu duże „koło” wypłynęło z nieba i wylądowało na szczyt góry Szamana, a potem odleciał z przerażoną prędkością ptaki I w legendach Indian z Minnesoty i Kanady mówiono, że „na długo przed przybyciem Europejczyków poleciał ciche okrągłe rydwany, które mogłyby wylądować na morzu. ”
Życie faraonów