Cudowne i niewytłumaczalne przypadki zbawienia

„CudowneZdjęcie z otwartych źródeł

Zdarzają się przypadki, gdy ludzie zostali uznani za zmarłych na przykład w wypadkach, katastrofach, podczas klęsk żywiołowych, nagle wróć „z innego świata”. W końcu wiąże się z tym wiele tajemnic te cudowne zbawienia są sprzeczne z racjonalnym wyjaśnieniem. W w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej szeregowy Ivan J. zginął w którymkolwiek przypadek, jego przyjaciel widział, jak padał na ziemię, zabity fragment granatu. Nie można było podnieść zwłok. Dowódca jednostki wysłał pogrzeb do rodziny J. Kilka miesięcy później dowódca otrzymał wiadomość, że w jednej wiosce zostali złapani dezerter z jego jednostki. Nazwą schwytanego wojownika był Ivan J. „W końcu dlaczego umarł! ”- wykrzyknął dowódca. Zapewniono go jednak, że jest odwrotnie. Iwan J. pojawił się przed wojskiem wszystko poszarpane. W wieku 30 lat on całkowicie szary. Szeregowiec niósł jakieś bzdury. Jakby później bitwa, kiedy został trafiony w głowę i, zdaniem towarzysza, został zabity, obudził się w nieznanym miejscu. Nigdzie nie było duszy, nie salwy broni, bez walk. Dookoła tylko stepu i lasu. Kilka dni żołnierz wędrował przez lasy, jedząc to, co Bóg posyła. W lesie Iwan Natknąłem się na mały dom, jak stróżówka. Oto on spotkałem kobietę ubraną w ciemną sukienkę i szalik, jak zakonnica. Okazało się, że mówi w obcym dla niego języku – nie rosyjskim, ale a nie niemiecki. Ivan twierdził, że kobieta była zdolna rozmawiać ze zwierzętami, psem i kotem, który z nią mieszkał, oraz z wiewiórkami i ptakami. J. pozostał w leśnym domu. Kobieta karmiona opiekował się nim, ale tłumaczyli się tylko gestami. On jest taki Nie rozumiałem, kim jest kochanka tego domu, co ona tu robi. Za wszystko nikt nigdy nie odwiedził kobiety, choć czasami ona sama przez długi czas wyjeżdżała gdzieś z tobołkiem w dłoniach. Ivan wędrował po okolicy sąsiedztwo z nadzieją na odkrycie oznak innego człowieka mieszkanie lub poznanie innych ludzi. Kiedyś żołnierz nie mógł wrócić do domu kobiety – nie znalazł drogi do niego z lasu. Nadal jest z wędrował przez las przez tydzień, całkowicie osłabiony głodem i zmęczeniem. W końcu spadł gdzieś pod krzak i stracił przytomność. Tutaj na niego i natknął się na mieszkańców pobliskiej wioski. Zanim podasz Ivan J. w sądzie o dezercję postanowili jednak przeprowadzić dochodzenie. Posadzone został zabrany do samochodu i zabrany w poszukiwaniu „leśnej kobiety”. Wchodził wszystko w te części, ale nie znaleźli chaty w lesie. Zacząłem pytać miejscowi i nagle naprawdę ukrywa się w lesie Niemiecki szpieg, który zwerbował rosyjskiego wojownika? Nikt nie słyszał tajemniczy nieznajomy. I tylko jedna wiejska staruszka zasugerował, że Ivan spotkał się z syreną. „W dawnych czasach tutaj i gobliny, wiedźmy, zwierzęta wodne i syreny. A teraz rzadko kiedy wydaje się to człowiekowi. ”Oczywiście żaden z nich dochodzenie nie wierzyło w te „opowieści babci”. Zdecydował, że Iwan J. najprawdopodobniej ukrył niektóre lokalne kobiety. A co z syreny to kłamstwo lub majaczenie. Ivan zniknął gdzieś bez śladu A raczej obozy Stalina zostały natychmiast rozstrzelane. Do krewnych nic mu nie powiedzieli. W naszym życiu wydarzyła się tajemnicza historia dni z młodym wspinaczem Eugene R. Będąc z grupą towarzyszy w góry spadł z urwiska w otchłań. Jednak jego szczątków nigdzie nie ma nie znaleziono Zdjęcie z otwartych źródeł Rok później kilka osób z grupy poszły w to samo miejsce, aby pamiętać o swoich zmarłych przyjacielu. Usiedli przy klifie i nagle zauważyli to z dołu, z dołu otchłań, unosi się jakaś mgła. A potem usłyszeli krzyki: „Pomoc, pomoc!” Ostrożnie jeden z jego przyjaciół spojrzał w dół. Tam na dnie otchłani Zhenya stał i machał rękami, wzywając pomocy. On miał na sobie takie same ubrania, jak w dniu zniknięcia. Po pierwsze Postać Eugene’a była spowita mgłą, ale potem mgła rozproszone. Żenię natychmiast wyciągnięto kablem na górę. Okazało się że nie ma pojęcia, ile czasu minęło. Pamiętał upadek w otchłań. Następnie – awaria świadomości. Obudziłem się na dnie otchłani, bezpieczny i zdrowy. Sam mogłem stać nogi Widziałem towarzyszy z góry i krzyczałem do nich. Co więcej, on wciąż zaskoczony, że byli ubrani inaczej niż przed jego upadkiem. Wyglądało jak że Eugene stracił pamięć. Nigdy nie zdołał odpowiedzieć na pytanie gdzie był cały ten czas. Zasugerowali, że został porwany niektóre osoby wprowadzały do ​​niego leki psychotropowe. Ale z badanie lekarskie nic nie znalazło w jego ciele. Później niektóre inne szczegóły stały się jasne. Eugene powiedział, że kiedy leżał w omdleniu po upadku, miał niesamowity sen (lub Czy to była wizja?) O mieście, które nie ma sobie równych na ziemi. Miasto ten składał się z pięknych budynków o dziwnej architekturze, otoczony bujnymi ogrodami. Tam długo się spotykał ubrania w obcym języku, ale jednocześnie wszystko rozumiał jedno słowo. Stopniowo pamięć wróciła do Eugeniusza i stał się twierdzą, że widzieli magiczny kraj na jawie. Plecak młody mężczyzna przestał ćwiczyć, choć kilkakrotnie przybywał na miejsce jego „śmierć”, próba znalezienia drogi do bajecznego miasta. Ale wszystko na próżno. Niewiele osób uwierzyło w jego historie. W jednym z Kraje Ameryki Łacińskiej w zamachu bombowym, który terroryści przeprowadzili w holu biurowca zginęło około dwóch tuzinów osoba. Z niektórych z nich pozostały tylko popioły. Około miesiąca później młody mężczyzna i kobieta zwrócili się do lokalnej policji, wyglądający bardzo mizernie. Nowożeńcy Justavo i Anita La Paglia, która podczas eksplozji została uznana za martwą, przeżyła! Oni są powiedzieli, że będąc w interesach, słyszeli okropne dudnienie, ale zmysły na pustyni setki kilometrów od miasta. Dotarli na ranczo, którego właściciel zabrał je i nakarmił, ale odmówił pomocy w powrocie do domu, domagając się tego przeprowadził z nim różne prace. Traktował ich tak, jakby pracujące bydło. Ale jakoś udało im się ukraść mu samochód i uciec. Kiedy dotarli do pierwszej osady, rzucili tam samochód i dotarł do miasta autobusem. Najbardziej interesujące jest to, że kiedy policja próbowała wytropić mężczyznę trzymającego w niewoli La Paglii i jego żony, nikt o tym nazwisku i nazwisku w dzielnicy nie było. To prawda, ktoś pamiętał, że mężczyzna z nazwisko właściciela rancza zmarło wiele lat temu, nie odchodząc później same potomstwo, a jego majątek został sprzedany komuś. We wskazanej lokalizacji w na pustyni nie było mieszkań. Tymczasem Justavo i Anita rozmawiali o swoim pobycie na tajemniczym ranczo szczegóły, których po prostu nie można wymyślić. Co z tego? zdarzyło się wszystkim tym ludziom? Może w czasie niebezpieczeństwa i śmierć zostali teleportowani do innej rzeczywistości, która ich uratowała życie, a potem jakoś wróciło? Ale dlaczego dokładnie zostali uratowani i jakie siły stoją za tym – właśnie to największa tajemnica leży.

Czas Syrenki

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: