Chłopiec z butelką na głowie cuda

„ChłopiecZdjęcie z otwarte źródła

Wydaje się dziwne, że nie wszyscy mieszkańcy małego amerykańskie miasto Hazlehurst (Missisipi) wie niesamowita historia, która wydarzyła się tutaj pod koniec lat 60. XX wieku, kiedy nie wiadomo, gdzie na ulicach pojawił się czarny chłopiec lat dziesięć z butelką Coca-Coli na głowie. Tak, dokładnie tak: twierdzi się, że cały czas stała na głowie niezwykłego dziecka, nigdy nie spada, pusta butelka popularnego napoju.

Będąc w Hazlehurst, chłopiec zaczął zwracać się do wszystkich nadejść i powiedzieć, że wkrótce coś się stanie z miastem okropne Miejscowi bali się małego nieznajomego i obchodzili go z boku, a niektórzy odjechali, ale dalej szedł ulice, ostrzegając mieszkańców przed zbliżającym się nieszczęściem. Ponury prognoza się sprawdziła 23 stycznia 1969 r., gdy w Hazlehurst niszczycielskie tornado upadło, zabijając 32 osoby i rannych setki innych nieszczęśliwych.

Zdjęcie z otwartych źródeł

W tym czasie w mieście nie było już tajemniczego chłopca, który zniknął tak niespodziewanie, jak się pojawił. Nikt nigdy dowiedział się, skąd pochodzi, czy miał rodzinę i, co najważniejsze, jaka była natura jego umiejętności. Jeśli wierzysz dawnym czasom, dziecko nie tylko przewidziało straszliwą klęskę żywiołową – przeczytał los obcych, uzdrawiał chorych, a nawet szedł w powietrzu. Wielu jest przekonanych, że to był prawdziwy prorok wysłany Na Pana

Zdjęcie z otwartych źródeł

Mały włóczęga miał największy wpływ na czerń Populacja Hazlehurst. Historia chwiejnego drewnianego mostu wzdłuż której lokalni Murzyni przekroczyli rzekę. Kiedyś chłopiec z z butelką na głowie stwierdził, że pokaże jedyny pewny sposób przemieszczać się z jednego wybrzeża na drugie. Według legendy on zbliżyli się do rzeki i dosłownie przeszli przez nią w powietrzu, oszołomiony przez dziesiątki naocznych świadków. Jednak po kilku dniach most zawalił się na szczęście nikt nie został ranny.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Z biegiem czasu mieszczanie zaczęli znacznie odnosić się do chłopca lepiej. Wielu z nich, zwłaszcza Murzynów, często go karmiło i wolno spędzić noc. Oczywiście na pierwszy rzut oka niezwykła właściwość dziecka wydawała się „symbiozą” ze szkłem butelka, która nie opuściła jego korony nawet podczas snu. Może to jest był pewien żart młodego proroka, a może za nim ukrył pewne znaczenie, niedostępne dla zwykłych mieszkańców. Teraz jednak, jak wtedy, można się tylko domyślać …

Mosty czasu

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: