Zdjęcie z otwarte źródła
W zachodnioafrykańskim kraju Burkina Faso znajduje się wioska Bazule – zaledwie 30 kilometrów od stolicy tego stanu, Wagadugu. To wioska stoi na brzegu jeziora, gdzie mieszkają najspokojniejsi na świecie krokodyle. Nawet strażnicy Bazoule nie pamiętają co najmniej jednego aligator zaatakował osobę i wyrządził mu nawet najmniejszą krzywdę.
Krokodyle w tej wiosce są jak bezpańskie psy lub koty. Mieszkańcy mimo to karmią je wioski, a nawet się z nimi bawią że krokodyle, jak wszędzie indziej, wyglądają raczej na dzikich drapieżników. Jednak dzieci lekkomyślnie kąpią się w jeziorze, kobiety płuczą bieliznę i mężczyźni spokojnie „komunikują się” z gadami za obopólną zgodą i wzajemne zrozumienie.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Oczywiście krokodyle tutaj nie są tak duże i krwiożercze jak, powiedzmy nil. To, jak ustalili naukowcy, było odrębne aligatory – Crocodylus suchus, zwany także pustynią krokodyle lub zachodnioafrykański. Ale nie możesz tego powiedzieć wyłącznie wszystko i wszędzie te gady są niemal równie pokojowe zadanie domowe. I dlatego nikt nie może zrozumieć, jak wieśniacy Bazula zdołał oswoić tych drapieżników, o których nie uważa się podatny na szkolenie.
Jednak na świecie zdarzają się przypadki, gdy mężczyzna przyjaźnił się z krokodylem i ponieważ nie można powiedzieć, że aligatory są bez wyjątku – agresorów, których należy się obawiać i trzymać z dala od nich z dala Na przykład mieszkańcy Bazule rozważają swoje krokodyle święte zwierzęta, które zeszły do jeziora z deszczem, i dlatego tak długo, jak istnieją, obszar ten nie jest zagrożony suszą. Tutaj dlaczego dbają o aligatory, a nawet je karmią rozmawiają z nimi, jednym słowem, są przyjaciółmi.
Zdjęcie z otwartych źródeł
„Okrutni” ząbkowaci drapieżcy reagują na to samo. Trudne powiedz, czy przyciągają deszcz do tego obszaru, jak sami wierzą Afrykanie jednak traktują wieśniaków pokojowo, bez powodowania żadne z nich nie tylko szkodzi, ale nawet pewne niedogodności wręcz przeciwnie, na przykład baw się krokodylem – tak jest świetnie!