W literaturze ufologicznej można znaleźć najbardziej niesamowite historie ze spotkań z rzekomymi „kosmitami z kosmosu”. Prawie wszystkie z nich wydają się fikcyjne, aby grać łatwowierny publicznie. Ale o takich incydentach można przeczytać jedno. w prasie druga polega na osobistym przesłuchaniu świadków, którzy się z tym spotkali, które jednak czasem, pomimo niewiarygodnej natury ich opowieści wzbudzać zaufanie.
Wydarzenie, które zostanie omówione teraz, miało miejsce wieczorem 13 Styczeń 1990, ale dowiedz się o nim i przeprowadź ankietę wśród jego uczestników osiągnęliśmy sukces dopiero w grudniu 2007 r. Miejsce wydarzenia – wieś Grivkovichi, położony na obrzeżach powiatu pińskiego w Brześciu region (Republika Białorusi).
Zdjęcie z otwartych źródeł
Bezpośrednim naocznym świadkiem jest Alexander N. (nazwisko znanego przyczyny zmienione) wywarły poufne wrażenie. Co więcej, jego szczególna pozycja społeczna nie przyczynia się do rozpowszechniania podobnych do siebie historii, które mogą tylko szkodzi reputacji. Z tego powodu Aleksander i zachował co mu się przydarzyło w tajemnicy, śmiejąc się z tym tylko podzielić niektórzy z moich przyjaciół, którzy go nie wychowaliby śmiech Dzięki wspólnym znajomym ta historia dotarła do nas ręce
Tego wieczoru przed Starym Nowym Rokiem (o Shchedryk) Aleksandrze jednak wrócił do domu z polowania, tym razem bez łupu. Umyte przebrał się, nakarmił psy. Nie dotknąłem jedzenia, ponieważ głód wciąż trwa dręczyłem i spędziłem wieczór z rodziną oglądającą telewizję KVN. Bliżej północy mój apetyt wciąż szalał i Alexander zdecydował rozgrzej patelnię ze świeżością na kuchence. W tym czasie był na ulicy mroźny – 8-10 stopni poniżej zera. Kiedy Alexander wyjrzał zauważył coś dziwnego: absolutnie martwy królował na podwórku nienaturalna cisza i gęsta ciemność.
Po pewnym czasie, kiedy nadszedł czas, aby strzelać płyta płyty, frontowe drzwi skrzypnęły i ktoś wszedł. Patrzeć w hol, właściciel domu prawie zamarł: były dwa „kosmici”. Alexander znał te przytłoczone w tym okresie rozgłos masowych publikacji o UFO i „kontaktach z kosmitami”, jednak poważnie tego nie słuchał i nawet nie myślał o tym osobiście sam będziesz musiał to przetrwać. Przeniesiono nieproszonych kosmitów bliżej niego. Dziwny był także sposób ich poruszania się: oni poruszał się na boki, przenosząc jedną nogę na drugą. Przez cały czas nie wypowiedzieli ani słowa kontaktu.
Rysunek naocznego świadka.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Wyglądali bardzo dziwnie … Niżej niż naoczny świadek, wzrost – ledwo dotarli do jego nosa (1,5-1,6 m, być może 1,7 m), dlaczego musiałem na nie patrzeć, jak z góry na dół. Oni byli ubrany w jasnozielony (jakby świecący) kombinezon, pozostawiając tylko twarz otwartą. Głowy osadzone głęboko, bez szyi ramiona, jakby zaczynały się na poziomie ucha. Pamiętam tylko jak goście spojrzeli w pas, około drugiej połowy ciała naoczny świadek jest niczym nie pamiętam. Twarze można pomylić ze zwykłym człowiekiem jeśli nie dla wielu szczegółów …
Mieli uderzająco długi zwężający się podbródek, schodząc prawie do połowy klatki piersiowej i wykształcając, czy wydłużona żuchwa lub drugi gruby podbródek. Skóra twarz była bardzo cętkowana obfitymi drobnymi zmarszczkami. Wydawało się, że ich wiek był bardzo wielki – „sześćset lat”. Szary oczy wydawały się zaskakująco uprzejme („uprzejme do nieskończoności” ojciec patrzy na syna ”), wydawało się, że nie umieszczono ich na twarzy tak szeroki jak ludzie, ale nieco bliżej grzbietu nosa.
Spotkałem oczy, a tu z oczu kosmitów zaczęły nadchodzić złote promienie podobne do tych zezowanych patrząc na lampę. Potem cała troska świadka jest tak, jakby Odparował i natychmiast uciekł:
– Och … cześć! Wiem kim jesteś! Wejdźcie goście będzie!
Po zaproszeniu do domu przenieśli się do jednego z pokoi i usiedli na krzesłach wokół stołu. Goście milczeli przez cały czas czas dosłownie nie odwrócił wzroku od właściciela, tylko się gapił na niego. Na stole ustawiono patelnię. A potem spojrzenie właściciel domu upadł na butelkę, która kiedyś stała w kredensie wódka Zgodnie z prawem gościnności postanowił bez zastanowienia. traktuj je zgodnie ze wszystkimi zasadami. Trzy szklanki zostały natychmiast dostarczone i wypełnione odpowiednią treścią. Naprawdę chciałem z nimi rozmawiaj, pytaj o nich:
– No cóż, … Zamrożenie jedzenia. Wypijmy szklankę Powiedz mi, czego ode mnie chcesz, a zapytam cię, porozmawiamy.
Ale Aleksanderowi nie udało się tego dnia wypić. Jak tylko on wziął kieliszek z zamiarem świętowania takiego znajomego właśnie tam „odłączony” („trzeźwy absolutnie ludzki” – podkreślił naoczny świadek).
Powrót do świadomości nastąpił dość dziwnie okoliczności Siedział na krześle, ale górnej części ciała był w pozycji poziomej – jakby jego plecy były nieruchome na jednym stołku. Ale nie było tam wsparcia. On bez specjalny wysiłek leżał w powietrzu. Z taką samą łatwością, bez napięcie mięśni brzucha, naoczny świadek podniósł się do pozycji siedzącej pozycja. Nie było gości, ich szklanki były puste, a on pozostał zakończone. Patelnia o nietkniętej świeżości już się ochłodziła.
W mojej głowie poczułem niezwykłą pustkę i przyjemną lekkość. Ale z myśl „gdzie poszli goście?” w głowie po prawej stronie rozległ się sygnał przypominający kod Morse’a, a po nim coś nagle „zatrzasnęło się” i czaszka znów się wypełniła uczucie zwykłego nacisku na ziemię.
Wydarzenie to potwierdziła żona naocznego świadka – Ludmiła N. (również nazwisko zmienione). Była w sąsiednim pokoju (w pokoju dziecinnym) i oglądała telewizję ze swoim małym synkiem. Ona jest Usłyszałem dziwny dźwięk i fakt, że jej mąż nie był sam. Dla niej Chciałem wyjść, żeby spojrzeć na gości, ale nie mogłem ruszać się. Ogarnęła ją otępienie i całkowity bezruch, i później całkowicie się wyłączyła, jakby zawiodła w zapomnieniu lub sen.
Kiedy ten dziwny stan minął, weszła do sąsiedniego pokój i zobaczyła męża siedzącego na krześle. Nikt naturalnie oprócz niego było. Mąż był dziwnie oszołomiony, przestraszony i oderwane oczy. Ludmiła kazała mu iść spać. Rano w kuchni znalazła patelnię, trzy czyste talerze, widelce i szklanki o zapachu wódki. Zapytany, z kim pił, otrzymał odpowiedź: „Obcy przyszli do mnie”. Nikt o tym nie zdecydowali mów tak, aby nie być znany jako szalony. Ale jak zauważyła żona naoczny świadek, przez cały następny dzień jej mąż był zdezorientowany i stan depresyjny.
Ale historia się nie kończy
Historia nieudanej próby wypicia szklanki z kosmitami z przestrzeń wygląda oczywiście śmiesznie i komicznie. To służyło jeden z powodów, aby milczeć nawet w tych latach, w których opowieści o spotkania z nieznanym nie były tak haniebną rzeczą. Absurd charakter sytuacji podczas kontaktu jest ogólnie charakterystyczny dla wielu opisane przypadki tzw. bliskich kontaktów trzeciego rodzaju, o czym niektórzy wielokrotnie mówili przez badaczy.
Dlatego okoliczność tę trudno uznać za dowód. niewiarygodność historii. Nie każda szanowana osoba stanie się rozpowszechniaj fikcyjne historie w stylu żartów o sobie. Przez naszym zdaniem w opisywanym przypadku należy to również wziąć pod uwagę, przed pochopnymi wnioskami.
Nie możemy zagwarantować prawdziwości całej tej historii, ale możemy zgłosić, że podczas badania naoczny świadek najwięcej wyprodukował pozytywne wrażenie jako szczere i nie podatne mistyfikacja człowieka. W każdym razie wrażenie było takie Sam Aleksander jest szczerze przekonany o rzeczywistości wszystkiego co się stało
Doświadczone doświadczenia mogą być prawdziwe, ale to wszystko to, co zostało opisane, faktycznie miało miejsce – to inna sprawa. W zeznania świadków są momentami, które mogą świadczyć o obecności Aleksandra w zmienionym stanie świadomość podczas kontaktu, która równie dobrze może być sprowokowany przez ekspozycję zewnętrzną.
Innym interesującym aspektem w takich przypadkach jest pytanie brzmi, dlaczego właśnie te lub inne osoby stają się ich uczestnikami wydarzenia Czy różnią się od innych ludzi? Jeśli tak, to z czym? At warto zwrócić uwagę na przeprowadzanie ankiet.
Jak pokazuje praktyka, w niektórych przypadkach naoczni świadkowie przyznają się w których nie są pierwszymi, którzy spotykają się z nietypowymi sytuacjami twojego życia. Alexander N. należy do tej samej kategorii. On z jego żona była w roli naocznych świadków UFO na niebie nad nią wioska. Przypadki te zostały również zarejestrowane:
Początek kwietnia 1990 r., Der. Grivkovichi.
Po zbadaniu bydła domowego Alexander wyszedł na spacer na obrzeżach jednego z cichych kwietniowych wieczorów. Zapadła cisza. A oto on zauważyłem na północny wschód za przepompownią, stojąc w metrach z 500s, latając nisko nad horyzontem (kątowy wysokość około lub mniej niż 10 g.) białe światła. Szybkość ich ruchu był porównywalny z prędkością śmigłowca. Światła były okrągłe wyraźne krawędzie – nie rozmazane, jak reflektory samochodowe, a mianowicie jasno określone. Ich jasność była jak normalne światło dzienne światło.
Naoczny świadek zaczął liczyć: raz, dwa, trzy … – powiedział nawyk polowania, aby na przykład opisywać obserwowane obiekty, ptaki na niebie. W sumie było ich 11, całkiem rozłożonych przyzwoity dystans, subiektywnie określony naocznym świadkiem kilometry (około 90 stopni kątowych). Wysokość ich lotu nad ziemią około 100 metrów, szacunkowa odległość od obserwator – 0,8-1 kilometra.
A potem podczas obserwacji nagle okazało się, że światła, obok Najwyraźniej należał do jednego obiektu, który powoli obrócone wokół swojej osi: przód w kierunku światła (iluminator?) zniknął, a nowy pojawił się od tyłu (od prawej do lewej). Obrót był tak wolny, że nie był od razu widoczny. Początkowo obiekt był widziany w kierunku farmy, skąd on przesunął się w lewo na północny zachód, aż zniknął z widoku z tyłu drzewa po stronie wsi Boriczewicze i Wujwicze. Całkowity czas obserwacja trwała około 1,5-2 minuty.
Data nieznana, wieś Grivkovichi. Świadek – Ludmiła N.
Kiedy dokładnie to się stało, nie wiadomo, około zimy w okres wyżej opisanych wydarzeń. Wieczorem około 18.00 wyszła domy na drewno do pieca. Będąc w pobliżu stodoły, zauważyła na południowy zachód jasna świecąca kula podobna kolorem do słońca. On jest powoli zbliża się zza lasu do wioski i dociera do pierwszego domu na obrzeżach znów zaczął się wycofywać.
Potem wszystko powtórzyło się i całkowicie zniknął za lasem. Całkowity czas obserwacji zajął około 10 minut. Ludmiła jest bardzo bała się, ponieważ w tym czasie miał wrócić z jej polowania mąż – tylko od strony UFO orającej niebo. Podczas obserwacji nie zauważyła żadnych osobliwości – ani obcych dźwięków, ani efekty psychofizyczne, brak oznak niepokoju zwierząt wioska.
Alexander N. stał się członkiem innej tajemniczej incydent, ale tym razem w żadnym wypadku ufologiczny. Zdarzyło się jest na polowaniu zimowym w jednym z pobliskich wioski lasów. Wracając z psem do domu, szedł dalej do znajomego lasu, w którym polowałem już wiele razy i znałem te miejsca dokładnie. Dzień przed śniegiem nie było w pobliżu ani śladu. W w jednym miejscu postanowił przeciąć ścieżkę, aby nie objechać szlak.
A potem wydarzyła się dziwna rzecz … Nagle skończył całkowicie nieznane mu miejsce. Łowca był wśród nieosiągalnych wysokie, wielowiekowe drzewa, których nigdy tu nie widziałem. To były prawdziwi giganci – prawie 150 metrów wysokości. Zwrócił się druga strona – droga była blokowana przez to samo powalone drzewo. Jest był tak masywny i długi, że ani się po nim nie wspinał nie można się było obejść.
W pobliżu nie było psa, nie odpowiedziała na wezwanie. Musiałem z powrotem w ich ślady. Udałem się w znane miejsca odkrył psa i wrócił do domu. Czuł się jak miał okazję odwiedzić zupełnie inny świat. Alexander jest tego pewien podobne miejsce z gigantycznymi drzewami w tym całkowicie znanym nie był lasem i nie istnieje. Kolejne próby znalezienia go znowu się nie udało.
To niesamowite, że tak wiele spadło na jedną osobę tajemnicze incydenty. Większość ich życia zawodzi spotkać co najmniej jeden cud, nawet pomimo silnego pragnienia dotknij tajemnicy. Być może to odróżnia Aleksandra inni Dla zbiegów okoliczności tutaj trzy się zbiegły okoliczności: osoba, czas i miejsce. Człowiek, który miał szczęście cuda Czas, kiedy trzon raportów UFO już kogoś zatrzymał zadziwić.
A miejsce … W tamtych latach na terytorium Pińskiego i przyległych części Rejony Iwanowa i Stolina obserwacji niezidentyfikowanych lotów przedmioty nie były rzadkie.
Victor Gaiduchik
ufo-com.net
Czas życia psa