Uważa się, że wypływ gazu jest nieodłączną cechą wszystkich aktywnych supermasywnych czarnych dziur, które znajdują się w centrum dużych galaktyk. Obiekty te, miliony i miliardy razy większe od masy Słońca, są „zasilane” przez duże dyski gazu, które krążą wokół nich.
Jednak od czasu do czasu czarne dziury „zjadają” za dużo, co skutkuje bardzo szybkim „wiatrem”. Wiatry te mogą mieć głęboki wpływ na regulację wzrostu galaktyki, oczyszczając przestrzeń z otaczającego gazu, odrzucając go na bok i hamując powstawanie gwiazd.
Nowe obserwacje, opublikowane w czasopiśmie Nature 2 marca 2017 r., Wskazują, że naukowcom udało się już dokonać najbardziej szczegółowej obserwacji innego takiego wypływu pochodzącego z aktywnej galaktyki zwanej IRAS 13224-3809.
Warto zauważyć, że temperatura wypływu zmieniała się w skali czasu w mniej niż godzinę, setki razy szybciej niż kiedykolwiek. Gwałtowne wahania temperatury wypływu wskazywały, że wypływ reagował na promieniowanie rentgenowskie z dysku akrecyjnego, gęstej strefy gazu i innych materiałów otaczających czarną dziurę.
„Chociaż widzieliśmy już takie wypływy, po raz pierwszy byliśmy w stanie zaobserwować fluktuacje gazu w wyniku zmian jasności czarnej dziury” – powiedziała Erin Kara, badaczka astronomii z University of Maryland i współautorka badania.