Zdjęcie z otwartych źródeł
Sześćdziesięciopięcioletnia Elaine Stewart, mieszkająca w angielskim mieście Canterbury, pewnego dnia spacerowałem po lokalnym lesie i cieszyłem się słoneczna pogoda.
Kobieta zrobiła kilka zdjęć z piękną przyrodą i wrócił do domu, pełen dobrego nastroju. Jednak tam jej podniecony nastrój zastąpił niepokój. Przeglądam na zdjęciach z laptopa zrobionych w lesie, Anglik widział jednym z nich jest tajemnicza lekka sylwetka, przypominająca, według emerytowany, dziecko.
„Byłem naprawdę zszokowany, kiedy to odkryłem postać ”- powiedziała reporterom Elaine. – Po pierwsze, oczywiście dla mnie wydawało się, że to tylko blask światła, a może farba na drzewie, ale potem poprosiłem syna, żeby zobaczył zdjęcie na komputerze. Powiedział że wygląda jak jakaś upiorna substancja zawieszona w powietrzu. Szybko doszedłem do wniosku, że to duch. Ja nigdy zanim nie musieliście spotykać się z gośćmi z innego świata. Ja Oczywiście piłka się boi, ale jednocześnie stałem się bardzo ciekawe ”.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Następnego dnia Stuart zabrał ze sobą męża i ruszył w jego stronę. to samo miejsce w pobliżu strumienia. Para znalazła wspomniane drzewo – nie nie było na nim blasku ani farby. Brytyjczycy zrobili kilka zdjęcia mające na celu uzyskanie innych dowodów obecności las-widmo, ale później nic na nich nie znalazł warte uwagi. „Błyskawica dwukrotnie w tym samym miejscu nie uderzenia. Myślę, że powinienem być zadowolony, że przynajmniej mi się udało jedno zdjęcie ducha ”, zakończył emeryt.
Warto zauważyć, że w tym samym lesie w XVIII wieku dzieci zniknęły. W sumie zniknęły bez śladu, jakby wyparowały, cztery dziewczynki i dwóch chłopców wyparowało. Nadal nie wiadomo co było winne: człowieka, dzikie zwierzęta, a może coś inny Teraz Elaine wierzy, że na jej zdjęciu mógłby złap ducha jednego z zaginionych dzieci.