Zdjęcie z otwarte źródła
Kilka dni temu dziewięcioletni amerykański Kegan Rothman udało się złapać gigantyczną bieługę w kanadyjskiej rzece Fraser. Długość słodkowodny potwór miał trzy metry, a waga – około dwieście osiemdziesiąt kilogramów. Do tak smacznego i dużego połowu nawet najbardziej doświadczony rybak będzie zazdrościł. Mimo to młody szczęściarz mniej chętnie puszcza rybę.
Kegan Rothman i jego ojciec mieszkają w New Jersey. Przybyli Amerykanie do Vancouver na relaks i łowienie ryb. Już na drugim tego dnia udało im się złapać „wymarzoną rybę” z rzeki. Chłopiec kierując się wskazówkami rodziców, spędził dwie godziny poradzić sobie z bieługą w płytkiej wodzie. Po zrobieniu kilku zdjęć i filmy z potworami, szczęśliwi rybacy puszczają połów i Beluga bezpiecznie odpłynęła.
Według Matthew Clive, lokalnego rybaka agencji, nikt i tak nie pozwoliłby Amerykanom zabijać ryby Beluga jest gatunkiem chronionym w Kanadzie. Co ważniejsze osoba jest wyposażona w elektroniczny czujnik pozwalający przedstawicielom usługi środowiskowe w celu monitorowania przepływu ryb.
Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku u wybrzeży Indonezji był złapano ogromną księżycową rybę, której waga przekroczyła dwie tony. Ta osoba była drugą największą w historii przez człowieka. Rybacy postanowili także uwolnić zdobycz, przypływ nie pozwolił jednak rybom odpłynąć, a ona niestety zmarł.
Monster Fish