Zdjęcie z otwartych źródeł
Każdy, kto zna Briana Meixnera, zauważa, że jest jedna z najbardziej przyjaznych osobowości. Mężczyzna zawsze się spotyka ludzie ze szczerym uśmiechem i pozostawiają im tylko pozytywne wrażenia o sobie.
Niestety kelner i samotny ojciec z amerykańskiego miasta Wichita w Kansas przez większość życia cierpiał na problemy dentystyczne. W we wczesnym dzieciństwie przypadkowo odciął kawałek swojego przedniego zęba, który spowodował infekcję, która rozprzestrzeniła się na sąsiednie zęby. Usuń je i do niedawna nie miał okazji zakładać protez, ponieważ zdecydowana większość zarobków jest wydawana na utrzymanie edukacja starszych rodziców i córki.
Starszy biznesmen Fred Boetcher odwiedzający restaurację Doo-Dah Diner ”, w którym pracuje Meixner, był bardzo zadowolony z obsługi kelner był jednak zasmucony faktem, że z powodu brzydkich zębów mężczyzna musi się wstydzić swojego uśmiechu. W rezultacie biznesmen zostawił napiwek w wysokości dwudziestu pięciu tysięcy dolarów, co przekroczyło koszt obiadu o prawie dwieście dwadzieścia siedem razy. Boetcher nalegał, aby kelner wykorzystał te pieniądze ustaw zęby, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby był tak hojny z napiwkami kiedykolwiek dostać od kogoś innego.
Brian Meixner zastosował się do tej rady i nakazał sobie kosztowne trwałe protezy za dwadzieścia tysięcy. Hojność przypadkowy klient był dla niego zaskakującą niespodzianką. On jest skontaktował się z lokalnymi dziennikarzami i zrobił wszystko Szlachetny czyn Freda Boetchera dowiedział się jak najwięcej ludzie