Zdjęcie z otwarte źródła
Trzej reporterzy, którzy są znanymi pracownikami South Holding Broadcasting Media Holding Korporacja “, zostały okradzione na żywo. Dziesiątki tysięcy widzowie mogli oglądać przestępstwa z ekranów w czasie rzeczywistym ich telewizory.
Incydent miał miejsce w Johannesburgu – największym mieście Republika Południowej Afryki. Dziennikarze spokojnie filmowali wieczór sprawozdanie z pracy lokalnego szpitala Milpark. Woo Mwoko, redaktor naczelny, właśnie przygotowywał się do rozpoczęcia historii, kiedy przechodzący młodzi ludzie zatrzymali się, otoczyli go i ekipa filmowa, żądająca rozdania portfeli i telefonów komórkowych.
Atakujący zmusili reportera do kontynuowania strzelania kamery pochodzące Kiedy Mvoko odmówił wydania gotówki, on zaczął grozić pistoletem. Załoga Sophie Mokoene i Kriseldy Lewis byli również zastraszani przez broń palną. Rabusie jednak wzięli pieniądze od dziennikarzy i uciekli przestępstwo.
Najwyraźniej młodzi ludzie nawet nie podejrzewali, że zostali sfilmowani przed kamerą, a widzowie z całego kraju zobaczą swoje twarze. Z jakiegoś powodu napastnicy nie zabrali (ani nie zgadli) drogi sprzęt strzelecki, który kosztuje wiele razy ponad wszystkie wartości posiadane przez dziennikarzy.