Twierdzą, że mity o katastrofach są często gorsze niż rzeczywistość strony dziennikarki i pisarki The Times Amandy Ripley, który przez wiele lat pisał o różnych sytuacjach kryzysowych i ankietowani, którzy przeżyli. W swoim artykule odrzuca 10 najbardziej popularne mity na temat katastrof i klęsk żywiołowych. Zdjęcia z otwartych źródeł Wbrew powszechnemu przekonaniu, nawet poważne wypadki lotnicze (w tym pożary) nie są konieczne śmiertelne: 56% pasażerów w takich katastrofach od 1983 r. do 2000, przeżył. „Najważniejsze jest, aby szybciej opuścić samolot”, – autor pisze, podkreślając, że najlepszym sposobem na bezpieczną grę jest Przeczytaj wcześniej broszury dotyczące bezpieczeństwa, as W stanie przerażenia mózg bardzo słabo przetwarza nowe informacje. Nieokiełznana panika przedstawiona w filmach o katastrofach naprawdę duża rzadkość: zwykle ludzie stają się cichi i uległy, pisze autor. „Jest generowany przez dobór naturalny: te którzy w obliczu niebezpieczeństwa wpadają w histerię, rzadko pozostają przy życiu ”, – zauważa Ripley. Katastrofy często dotykają biednych – w tym biedne kraje, podkreśla Ripley. Dwa trzęsienia ziemi – w Kalifornii w 1994 r. oraz w Pakistanie w 2005 r. miały taką samą siłę i promień zniszczenia, ale w Stanach Zjednoczonych zginęły tylko 63 osoby, a we Pakistan – około 100 tysięcy, zgodnie z publikacją. Klęski żywiołowe rzadko niespodziewane: na przykład huragan Katrina istnieje od wielu lat przewidywane przez naukowców, dziennikarzy i służby ratownicze szczegóły „Problem polega na tym, że zbyt mocno zabudowaliśmy wybrzeże, niszczy naturalne bufory, takie jak namorzyny ”- wyjaśnia autor. W nagłych przypadkach ostrożność jest zwykle ważniejsza niż siła fizyczna, zauważa autora. Wśród osób, które przeżyły tsunami w 2004 r., Było ich więcej mężczyźni, ponieważ wiele kobiet nie umiało pływać. Jednak w USA mężczyźni częściej umierają w powodziach i uderzeniach pioruna zwlekać. W przypadku pożaru powinieneś polegać tylko na ty, sąsiedzi lub koledzy, ponieważ strażacy nie mogą się pojawić lokalizacja natychmiast, zauważa Ripley. Alarmy treningowe nie są puste strata czasu: „gdy w pokoju jest pełno dymu, musisz udać się do dotykać, a to jest bardzo niebezpieczne: w nowoczesnym budynku dym jest bardzo szybki staje się trujący ”- pisze Ripley, radząc, żeby się poćwiczyć Automatyzm jest drogą do najbliższego wyjścia. Historie grabieży i gwałt w czasie poważnych katastrof jest znacznie przesadzony, uważa autora. Jeśli tak się stanie, to w dysfunkcji obszary. Prymitywny instynkt „walcz lub uciekaj”, który podobno włącza się w sytuacjach awaryjnych, Ripley nie wierzy. „W ludzie w rzeczywistości bardzo często nie uciekają przed śmiercionośnymi groźby i zamarzają, jakby popadły w senny sen ”, pisze odnosząc się na przykład do katastrofy promu „Estonia” w 1994 r rok Być może jest to mechanizm ochronny: osoba lub zwierzę udaje martwe, aby uciec przed drapieżnikiem. Teraz stewardesy uczą się dziko krzyczeć: „Wychodź z samolotu!” i, jak praktyki pokazuje, że zabiera pasażerów z otępienia, zauważa autor. Bohaterowie, jak wszyscy normalni ludzie, odczuwają strach, ale oni autor zauważa, że brak działania jest gorszy niż działanie. Na przykład Amerykanin Roger Olien, który wpadł zimą do rzeki – aby ocalić ludzie z rozbitego samolotu, po prostu nie chcieli się czuć tchórz.
Pakistan strzela samolotami amerykańskimi